Trwa ładowanie...

Norwegia skazana za łamanie praw człowieka. Barnevernet odebrało dziecko po 43 minutach od porodu

 Maria Krasicka
02.07.2021 11:06
Norwegia skazana za łamanie praw człowieka. Barnevernet odebrało dziecko po 43 minutach od porodu
Norwegia skazana za łamanie praw człowieka. Barnevernet odebrało dziecko po 43 minutach od porodu (GettyImages)

Norweska organizacja Barnevernet odebrała młodej matce dziecko po zaledwie 43 minutach od urodzenia. 17-letnia Norweżka odzyskała je dopiero po 3 latach. 1 lipca 2021 roku zapadł wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w tej sprawie.

spis treści

1. Wyrok ETPCz

W czwartek 1 lipca 2021 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka (ETPCz) uznał, że w 2017 roku Norwegia dopuściła się naruszenia praw człowieka, ograniczając kontakt matki z dzieckiem tuż po jego urodzeniu. Jednak jak wynika z orzeczenia, kobieta nie wyczerpała możliwości odwołania się od decyzji.

17-letnia wówczas Norweżka była obserwowana przez Barnevernet (Urząd Ochrony Praw Dziecka) przez całą ciążę. Powodem był jej młody wiek oraz fakt, że była uzależniona od narkotyków. Nastolatka została poinformowana przez organizację, że dla dobra dziecka zostanie jej ono odebrane godzinę po porodzie.

Zobacz film: "Codziennie przez miesiąc piła 3 litry wody"

"Zabrali mojego synka po zaledwie trzech kwadransach. Żadna matka tego nie zniesie – powiedziała biegłym psychologom, którzy pracowali nad sprawą. - Dali mi tabletki na zatrzymanie laktacji. Potem po prostu wróciłam do domu".

Jednak jak się okazało, największym problemem dla kobiety nie było samo odebranie dziecka, a fakt, że nie dopilnowano procedur i urzędnicy wkroczyli nie po godzinie a po 43 minutach. Ponadto z dokumentacji Barnevernet wynika, że zdolności opiekuńcze nastolatki nigdy nie były oceniane. Bazowano jedynie na jej wieku i uzależnieniach.

Nastolatka była pod opieką psychologów, którzy co pewien czas mieli sprawdzać, czy jej sytuacja osobista się poprawia. Jej synek trafił do rodziny zastępczej, mając 4 miesiące. Po prawie trzech latach matka odwołała się od decyzji i odzyskała dziecko.

"Cała się trzęsę. Jeszcze to do mnie nie dotarło – mówi młoda mama o wyroku Trybunału. – Mam nadzieję, że moja sprawa przyczyni się do tego, że Barnevernet wypracuje procedury, które będą najlepsze dla rodzin".

2. Odbieranie dzieci

Podobna sprawa miała miejsce kilka lat wcześniej, kiedy to Barnevernet odebrało synka innej kobiecie. Organizacja uznała, że chłopiec powinien mieszkać w rodzinie zastępczej, dopóki nie dorośnie.

Matka dziecka odwołała się od decyzji i poprosiła o kurs opieki nad dziećmi, jednak Barnevernet odmówiło. Chłopiec trafił do rodziny zastępczej, zanim ukończył rok. W dokumentacji nie było nic, co by wskazywałoby na to, że organizacja rozważała możliwość powrotu do matki.

W marcu 2019 r. kobieta urodziła córkę, która również została jej odebrana na oddziale położniczym. Jednak po czterech dniach Barnevernet zmieniło decyzję i dziecko trafiło do matki. Jej prawnik, Rikke Arnesen, przyznaje, że bardzo cieszy go wyrok Trybunału.

"Jestem bardzo szczęśliwy, ale wciąż trochę rozczarowany. Uważam, że ETPCz daje państwu zbyt dużą swobodę, jeśli chodzi o przejmowanie opieki nad dziećmi" - mówi Arnesen.

3. Działania Barnevernet

To nie jedyna sprawa, którą zajął się Europejski Trybunał Praw Człowieka. W ostatnim czasie Norwegia została skazana za łamanie praw człowieka w 11 sprawach dotyczących Barnevernet, a kolejne są w toku.

"Ustawa o dobrobycie dziecka zawsze wiąże się z trudnymi kompromisami, w których troska o rodziców biologicznych musi być ważona z tym, co jest najlepsze dla dziecka" – mówi Kjell Ingolf Ropstad, minister ds. dzieci i rodzin w rozmowie z magazynem Dagbladet.

"Storting właśnie uchwalił nowe prawo dotyczące opieki nad dziećmi, które wzmacnia ich prawa, jednocześnie chroniąc prawo do życia rodzinnego. Ta ustawa jest odpowiedzią na krytykę ETPCz dotyczącą Barnevernet - mówi Ropstad. - Nowa ustawa o dobrostanie dzieci wyraźnie podkreśla, że poziom kontaktu należy oceniać w bardzo specyficzny sposób".

Jak dodaje, według ETPCz przejęcia Barnevernet nie były sprzeczne z Europejską Konwencją Praw Człowieka. Ponadto Trybunał dopuszcza potrzebę interwencji tam, gdzie jest to konieczne z punktu widzenia dziecka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez [dziejesie.wp.pl](https://dziejesie.wp.pl/].

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze