Trwa ładowanie...

Nie wiedziała, że jest w ciąży aż do porodu. Dziecko nazywa "nieoczekiwanym błogosławieństwem"

 Karolina Rozmus
Karolina Rozmus 31.01.2022 13:42
Nie wiedziała, że jest w ciąży aż do porodu. Dziecko nazywa "nieoczekiwanym błogosławieństwem"
Nie wiedziała, że jest w ciąży aż do porodu. Dziecko nazywa "nieoczekiwanym błogosławieństwem" (Facebook)

Przeżyli szok, gdy dowiedzieli się, że zostali rodzicami małej Madison. Mówią, że nie spodziewali się tego, ale uważają, że nowo narodzona córka to rodzaj bożego błogosławieństwa po trudnym doświadczeniu, z jakim musieli zmierzyć się kilka lat wcześniej.

spis treści

1. Nieoczekiwany poród

Megan Stratton z Oklahomy pewnej nocy źle się poczuła.

- Tak naprawdę nie mogłam spać. Około 11:30- 11:45 powiedziałam, że coś jest nie tak, bo ból jest zbyt silny.

Zobacz film: "Nie wiedziała o ciąży. Do czasu porodu"

Kobieta udała się do szpitala Share Medical Center w Alva. Tam niedługo później urodziła małą Madison Mae. Kobieta była w szoku – chwilę wcześniej lekarzowi mówiła, że bierze tabletki antykoncepcyjne.

Jak to możliwe? Para do dziś tego nie rozumie, ale podkreśla, że do głowy im nie przyszło, że Megan jest w ciąży.

Ból brzucha była tak silny, że Megan postanowiła udać się do szpitala
Ból brzucha była tak silny, że Megan postanowiła udać się do szpitala (Facebook)

- Nie czułam żadnych ruchów ani nic z tych rzeczy, ale faktycznie próbowałam schudnąć. Odstawiłam gluten, zrezygnowałam z nabiału, ale to nic nie dało. Pomyślałam: cóż, to nie jest moja dieta – relacjonuje świeżo upieczona mama w lokalnych mediach.

2. Utrata dziecka

Zarówno Megan, jak i jej mąż Matt przyznają, że choć nie spodziewali się dziecka, to uważają je za błogosławieństwo.

Pielęgniarka powiedziała, że mała Madison jest pierwszym dzieckiem w tym szpitalu od co najmniej 10 lat
Pielęgniarka powiedziała, że mała Madison jest pierwszym dzieckiem w tym szpitalu od co najmniej 10 lat (Facebook)

Są rodzicami niemal dwuletniego synka, ale wydarzenie, jakie miało miejsce 4 lata wcześniej, odcisnęło piętno na rodzinie. Ich pierwsza córka niedługo po narodzinach zmarła na SIDS (ang. Sudden Infant Death Syndrome, śmierć łóżeczkowa).

- To była nasza pierwsza córka, a dwa lata później urodził się nam syn, który jest zdrowy. W marcu skończy dwa lata. I teraz pojawia się ten mały cud, który nie był zaplanowany przez nas, ale oczywiście był w bożym planie – mówi wzruszony tata.

Mimo że Megan nie tylko nie chodziła na wizyty kontrolne, ale też odchudzała się w czasie ciąży, dziecko urodziło się zdrowe. Rodzice chętnie dzielą się zdjęciami "cudu" w lokalnych mediach i podkreślają, że spotkało ich wielkie szczęście.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze