Nie krzycz na dziecko!

Czy możliwe jest, aby w ogóle nie krzyczeć na dziecko? Wielu rodzicom nie mieści się to w głowie. Niektórzy wręcz uważają krzyk za bardzo skuteczną metodę wychowawczą. Bo można prosić, grozić, namawiać, ale dopiero, gdy się podniesie głos, zyskuje się posłuch - szkoda, że tylko na chwilę.

Być może wydaje ci się, że krzycząc podkreślasz wagę swoich słów, okazujesz siłę albo wydajesz się kimś, kogo po prostu trzeba szanować. Bardzo się mylisz.

Krzyk to dla dziecka sygnał (dla innych osób również), że nie tylko kłębią się w tobie bardzo nieprzyjemne emocje, ale również kompletnie nad nimi nie panujesz. Innymi słowy, krzyk jest oznaką słabości, porażki, sfrustrowania, a nie siły. Nauka, którą dziecko przyswaja od krzyczącego rodzica brzmi: Krzyk to skuteczny sposób wyrażania nieprzyjemnych uczuć, mogę nim osiągnąć to, czego chcę. I tylko czekać, aż twój słodki maluch sam zacznie zwracać się do ciebie w ten sposób. Oczywiście możesz wtedy krzyknąć głośniej, użyć innych fatalnych metod, np. siłowych i w ten sposób wdać się w bójkę z własnym dzieckiem. Ale czy tego naprawdę chcesz?

Jeśli wolisz uchodzić za osobę opanowaną i stabilną emocjonalnie, lepiej naucz się kilku sposobów, które pomogą ci poskromić odruch podnoszenia głosu.

Na kolejnym slajdzie zobaczysz WIDEO

Zobacz też: Najmłodsza królowa piękności. Właśnie skończyła trzy latka

Obraz
Źródło zdjęć: © 123rf

/ 5Rozpoznaj wroga

Najlepiej jest zacząć od nauki rozpoznawania, co wywołuje w tobie gniew, który przeradza się w krzyk. Na początku może ci się wydawać, że od momentu pojawienia się czynnika zapalnego do wybuchu upływają jedynie nanosekundy i jest to reakcja niemal automatyczna, jednak trochę treningu uczyni cię mistrzem w jej przerywaniu.

Co więc działa na ciebie jak płachta na byka? Może to płacz twojego dziecka? Kłótnia z rodzeństwem? Porozrzucane po całym domu zabawki? Spisz listę tych czynników, następnie uczuć, które wówczas się pojawiają i myśli, które im towarzyszą.

Może się okazać, że widok bałaganu wywołuje nie tylko uczucie gniewu, ale np. strachu lub wstydu, że bałagan zobaczą zaproszeni na kolację znajomi. Myślą towarzyszącą może być przekonanie, że negatywnie ocenią cię jako rodzica albo panią domu. Warto rozebrać wszystkie sytuacje zapalne na takie czynniki pierwsze, aby dojść do sedna i przekonać się, że rozłożony na łopatki wróg wcale nie jest taki groźny.

/ 5Przekieruj złość

Obraz
© 123rf

Zidentyfikowanie czynników zapalnych to duży krok do przodu, mimo to przed tobą jeszcze trochę pracy. Zanim nauczysz się z opanowaniem przeżywać stresujące sytuacje, spróbuj zatrzymać swoją gwałtowną reakcję. Jeśli np. twoje dziecko płacze, marudzi, a ty czujesz, że zaraz wybuchniesz, najlepszym rozwiązaniem będzie wyjście do innego pomieszczenia - choćby do łazienki.

Dziecko najprawdopodobniej będzie zdziwione twoim zachowaniem i przestanie płakać, a ty będziesz mieć chwilę na uspokojenie się. Jeśli nadal trawi cię złość, wykorzystaj to, co masz pod ręką, aby ją wyładować: możesz podrzeć na kawałeczki starą gazetę, papier toaletowy, a nawet bezgłośnie krzyczeć do lustra.

Złości nie należy tłumić w sobie, ale lepiej jest pozwolić jej wypłynąć w bezpieczny dla siebie i otoczenia sposób.

Na kolejnym slajdzie zobaczysz WIDEO

/ 5Złóż obietnicę

Kiedy już dojdziesz do słusznego wniosku, że nie chcesz tego robić, obietnica złożona samemu sobie może okazać się dodatkową asekuracją. Nie chcesz przecież zawieść i dziecka, i samego siebie.

Jeśli nie uda ci się dotrzymać słowa za pierwszym, a nawet czwartym razem, prawdopodobnie poczujesz się przygnębiony i winny, pomyśl wówczas o tym, że następnym razem postarasz się bardziej i nie przestawaj próbować.

/ 5Mów ciszej

Obraz
© 123rf

Wydaje się to dziwne, ale ściszanie głosu, gdy jesteś zły, to świetna sztuczka, która zmusi dziecko do wsłuchanie się w twoje słowa.

W naturalny sposób unikniesz oczywiście krzyczenia, a w trakcie wygłaszania swojego zdania szeptem, rozładujesz sytuację i zniwelujesz czynnik zapalny. Zmusisz także swojego nieposłusznego szkraba do tego, aby wsłuchał się w twoje słowa.

/ 5Nie odbieraj tego osobiście

Obraz
© 123rf

Jeśli się zastanowisz, przyznasz, że w większości sytuacji krzyczysz na dziecko, ponieważ odbierasz jego negatywne zachowanie zbyt osobiście. Tymczasem maluch, nawet jeśli cię testuje, robi to, bo zmaga się z własnymi emocjami czy przeżyciami - nie z twoimi.

Jego zachowanie to wołanie o twoją pomoc, denerwowanie się i pogarszanie sprawy krzykiem nie ma więc większego sensu.

Źródło artykułu: WP Parenting
Wybrane dla Ciebie
Kreatywność nie ma ograniczeń. Kort tenisowy zamieniony w Świąteczną Strefę Zabawy
Kreatywność nie ma ograniczeń. Kort tenisowy zamieniony w Świąteczną Strefę Zabawy
"Survival rodzicielski". Zakupy z dziećmi bywają wyzwaniem. Jak sobie z tym radzić?
"Survival rodzicielski". Zakupy z dziećmi bywają wyzwaniem. Jak sobie z tym radzić?
Rodzice i dzieci mijają się w rozmowie. Kampania Mów Do Mnie #TokTuMi pokazuje skalę problemu
Rodzice i dzieci mijają się w rozmowie. Kampania Mów Do Mnie #TokTuMi pokazuje skalę problemu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Odkryli jedną z możliwych przyczyn poronień. Naukowcy wskazali na rolę metabolizmu
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Gorączka bez objawów? Eksperci tłumaczą, co może się za tym kryć
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Kobiety w patowej sytuacji. Odstawienie tych leków przed ciążą zwiększa ryzyko tycia
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Emoji jako wołanie o pomoc. KidsAlert ujawnia ukryty język dzieci w internecie
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Dwulatek po hipotermii wrócił do zdrowia. "Cud zespołowej pracy"
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Przełomowe wytyczne dotyczące cukrzycy w ciąży. 27 kluczowych rekomendacji WHO
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Dwa produkty dla dzieci wycofane z dużych sieciówek. Stanowią realne zagrożenie
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Liczba dzieci z nadciśnieniem się podwoiła. Eksperci alarmują
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu
Barwniki w żywności zagrażają zdrowiu dzieci. Naukowcy alarmują o skali problemu