Trwa ładowanie...

Nie gotuj swojego dziecka! Lekarze apelują, policja gotowa na każde wezwanie

Avatar placeholder
05.06.2019 13:53
Dziecko zostawione w samochodzie może nawet umrzeć po przegrzaniu
Dziecko zostawione w samochodzie może nawet umrzeć po przegrzaniu (123rf)

Niefrasobliwi rodzice zamykają dzieci w autach, gdy "na chwilę" idą do sklepu. Nadgorliwi nawet latem szczelnie okrywają wózek pieluszką lub kocem. Jedno i drugie jest dla dziecka potencjalnie bardzo niebezpieczne. Podpowiadamy, jak ratować przegrzewające się maluchy.

1. Dziecko zamknięte w samochodzie - skutki prawne

Dziecko zamknięte w aucie - ten temat, szczególnie latem, na nowo rozpala wyobraźnię. Każdego roku mówi się o zgonach dzieci pozostawionych w samochodach. Mimo to regularnie zdarzają się podobne historie.

Co robić, gdy zobaczymy dziecko zamknięte w samochodzie?

- Jeśli widzimy, że dziecko jest w złym stanie, można wybić szybę. Jednak należy poinformować policję o tej sytuacji i że musicie dziecko uwolnić - podaje Komenda Stołeczna Policji. - Jeżeli jest czas na to, żeby wezwać radiowóz, to trzeba dzwonić na 997 bądź do oficera dyżurnego.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Punkt Obsługi Interesanta Komendy Stołecznej Policji, wezwania są traktowane bardzo poważnie:

- Zawsze na wezwanie jest przysyłany radiowóz i dalsze procedury wdraża policja. Konsekwencje dla rodziców są skodyfikowane. To jest narażenie na utratę zdrowia lub życia i jest na to właściwy artykuł.

Przypominamy, że zgodnie z art. 160 § 1, "Kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3". Artykuł ten może dotyczyć osób postronnych, które nie reagują w obliczu niebezpiecznej sytuacji.

Rodzice i opiekunowie są karani surowiej: "Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".

2. Przegrzanie dziecka - konsekwencje dla zdrowia

Pozostawione w aucie dziecko szybko może ulec przegrzaniu. Lekarze ostrzegają, że temperatura wewnątrz może być nawet dwukrotnie wyższa niż poza samochodem. O rozwagę apeluje również Rzecznik Praw Dziecka, który zwraca uwagę, że gdy na dworze dochodzi do 30 stopni, w samochodzie może być nawet 60. Wystarczy 10 minut, by doszło do podwojenia temperatury w środku.

Im mniejsze dziecko, tym szybciej może ulec przegrzaniu z powodu niedojrzałego ośrodka termoregulacyjnego. Intensywne pocenie prowadzi do odwodnienia. Następuje przyspieszenie oddechu, tętna, wzrost temperatury ciała, drgawki, zaburzenia pracy całego małego organizmu.

Dla niemowlęcia już 10 minut w samochodzie może skutkować obrzękiem mózgu, którego skutki mogą być nieodwracalne i tragiczne. Zaburzona gospodarka wodno-elektrolitowa prowadzi do utraty przytomności i ustania oddechu. Wtedy, przy braku pomocy udzielonej w odpowiednim czasie, może nastąpić zgon.

Płaczące, przestraszone dziecko tylko przyspieszy ten proces. Tak może stać się, gdy obudzi się w samotności bez rodziców. Płacz spowoduje przyspieszenie oddechu, tętna i metabolizmu, a więc jeszcze szybsze zużycie zapasów organizmu.

Lekarka Dagmara Chmurzyńska-Rutkowska, znana w sieci jako Mama-Pediatra, na facebookowym profilu ostrzega przed prowadzącymi również do przegrzania zachowaniami, które wynikają z troski rodziców i jednocześnie z ich niewiedzy. Okrywanie kocem lub pieluchą zamienia wózek w piekarnik.

W tych przypadkach policja oczywiście nie ma obowiązku interweniować. Jeśli jednak obserwowane jest regularne ubieranie dziecka w sposób nieodpowiedni do pogody, można sprawę omówić z dzielnicowym lub lokalnym ośrodkiem pomocy rodzinie. W skrajnych przypadkach takie zaniedbania mogą doprowadzić do objęcia rodziny opieką kuratora lub inną formą monitorowania sytuacji i pomocy społecznej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze