Naukowcy chcą zakazać brokatu. Rozkłada się przez wieki
Naukowcy z Nowej Zelandii chcą całkowitego zakazu używania i sprzedaży brokatu. Ich zdaniem, składający się z mikrocząsteczek plastiku brokat, zanieczyszcza środowisko. Naukowcy mają dowody na to, że jest zagrożeniem dla organizmów żyjących w oceanach.
1. Plastik jednorazowego użytku
Brokat jest chętnie używany przez cały rok – od kostiumów karnawałowych, kosmetyków, po świąteczne dekoracje. Dzieci uwielbiają przyzdabiać nim swoje prace. Okazuje się jednak, że to, co dla nas jest niewinną dekoracją, dla innych organizmów może być śmiertelnym zagrożeniem. Szczególnie kiedy trafia do zbiorników wodnych.
Niewielkie części plastiku, z których składa się brokat, są często mylone przez zwierzęta z jedzeniem. Efekt jest łatwy do przewidzenia. Zwierzęta umierają w męczarniach.
Dlatego naukowcy z Massey University w Nowej Zelandii domagają się, by brokat został zakazany prawnie. Ich zdaniem producenci plastiku, który jest jednorazowego użytku, czerpią zyski, nie ponosząc żadnej odpowiedzialności za zanieczyszczenie, jakie powodują ich produkty.
2. Zakaz używania brokatu
Niektóre kraje już zakazują używania brokatu w kosmetykach i preparatach do pielęgnacji skóry. Takim państwem jest Wielka Brytania. Tamtejsze władze mają nadzieję, że uda się zmniejszyć ilość mikroplastiku spływającego każdego roku do oceanów.
Zazwyczaj brokat składa się z bardzo cienkiej warstwy plastiku, na której znajduje się warstwa z kolorowego aluminium. Produkuje się go w arkuszach, które są krojone w fabrykach wedle zapotrzebowania.
3. Groźny PET
Naukowcy zwracają uwagę, że często do produkcji wykorzystywany jest również politereftalan etylenu, znany jako PET. Naukowcy szacują, że odpowiada za 90 proc. zanieczyszczeń plastikiem mórz i oceanów na świecie. Tym bardziej że politereftalan etylenu może absorbować inne pierwiastki, sprawiając, że jest jeszcze większym zagrożeniem.
Nowozelandczycy liczą, że ludzie na całym świecie zaczną inaczej patrzeć na plastik. Ich zdaniem w większości używany jest z prostego powodu – jest tańszy niż metalowe, czy szklane odpowiedniki.
To odbija się na stanie naszego ekosystemu, dlatego państwa powinny stać na straży wyższego dobra, jakim jest ochrona planety.
Naukowcy policzyli również, że za 95 proc. zanieczyszczenia oceanów plastikiem odpowiada zaledwie 10 rzek. Wszystkie położone w Azji i Afryce.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl