Naukowcy biorą pod lupę dietę najmłodszych
Najnowsze badanie dotyczące dzieci i młodzieży cierpiących na nadwagę zwraca uwagę, ze nawyki żywieniowe takich osób pozostawiają wiele do życzenia. Poważnym problemem jest spożywanie słodzonych napojów w dużych ilościach. Jedzenie dużych ilości pokarmów, zamiast małych porcji, a z większą częstotliwością, również stanowią spory problem u dzieci z otyłością.
Prawda wyszła na jaw po 12-miesięcznym badaniu nazywanym Whanau Pakari. Dzieci uczestniczące w badaniu miały znacznie podwyższone BMI (ang. Body Mass Index), nadwagę lub były otyłe i występowały u nich problemy zdrowotne na skutek zwiększonej masy ciała. Według naukowców, 2/3 uczestników badania zgłaszało napady głodu i spożywało na jeden raz bardzo duże ilości pożywienia.
Połowa nie była dostatecznie najedzona po pełnym posiłku, średnie spożycie warzyw i owoców było znacznie poniżej średniej, a co najgorsze dzieci nie spożywały każdego dnia śniadania. Badanie zostało przeprowadzone we współpracy Instytutu Liggins w Auckland, Taranaki Health Board z wykorzystaniem środków finansowych z Rady Badań Zdrowia Publicznego.
„To badanie podkreśla, że istnieje wiele czynników mających wpływ na świadomość jedzenia u dzieci” - zaznacza Dr Yvonne Anderson, badaczka z Instytutu Liggins, pediatra i jeden z współautorów badania. Naukowcy zaznaczają, ze wiele dzieci i dorosłych spożywa słodzone napoje w ciągu dnia.
Pomimo, że 250 ml takiego napoju, może wydawać się niedużą ilością, to jednak picie go codziennie przez 10 lat spowoduje wzrost wagi o blisko 50 kilogramów! To dodatkowe 100 kalorii, które nie zostaje spalone przez dodatkowy wydatek energetyczny. Jedna puszka słodzonego napoju zawiera ilość cukru przeznaczoną na 3 dni u dzieci.
Nie chodzi tutaj tylko o napoje gazowane, ale o wszystkie, nawet te owocowe, które teoretycznie nie powinne być szkodliwe dla zdrowia najmłodszych. Otyłość stanowi poważnym problem, ale w dużej mierze jej rozwój zależy od nas samych.
Wszyscy musimy być wzorem dla naszych dzieci - zaczynając od domu, przez szkołę, czy też spotkania rodzinne - za każdym razem powinna być możliwość wyboru zdrowego jedzenia. Badanie zostało opublikowane w magazynie "PLOS ONE". Według wszelkich statystyk, polskie dzieci mają problem z nadwagą.
Częściej sytuacja ta dotyczy chłopców niż dziewczynek, a największy odsetek otyłych dzieci ma miejsce w wieku około 12 lat. Prawie 20 procent z nich ma nieprawidłową masę ciała.
Czy można już mówić o epidemii? Wszystko na to wskazuje, bowiem w Europie nie ma kraju, gdzie nie występowałby problem otyłości. Co ciekawe, my dorośli przyczyniamy się do tej sytuacji - dziecko otyłego rodzica ma o 70 procent większe szanse, że również będzie otyłe. Pamiętajmy - przykład zawsze idzie z góry!