Trwa ładowanie...

Matka nie chciała afery. Wysłała wiadomość nauczycielce

 Maria Krasicka
08.10.2021 18:26
Nauka sprzątania. Mama posunęła się do ostateczności: Wmówiłam im, że zalęgły się pchły
Nauka sprzątania. Mama posunęła się do ostateczności: Wmówiłam im, że zalęgły się pchły (East News)

Utrzymanie porządku w pokoju dzieci to nie lada wyzwanie. Problemem jest nie tylko przechowywanie zabawek, ale także sama nauka sprzątania, która często jest długim i żmudnym procesem. Ta mama posunęła się do sztuczki, która zmobilizowała synów do uprzątnięcia zabawek. "Wmówiłam im, że zalęgły się już pchły".

spis treści

1. Nauka sprzątania

Dzieciom trudno jest zrozumieć, że rzeczy odkłada się na miejsce. W końcu samochodzik, którym już się nie bawią, może się w każdej chwili przydać. Ponadto przy bardzo dużym bałaganie, nie wiedzą, od czego zacząć, a nadmiar zabawek tylko przytłacza.

Istnieją różne metody stosowane przez rodziców, by zachęcić dzieci do sprzątania. Mogą to być zabawy, np. "kto pierwszy", polega ona na jak najszybszym wrzuceniu klocków z powrotem do pudełka, schowania pluszaków do kosza, czy ułożenia kredek w piórniku. Popularnym zabiegiem jest również wyznaczanie celu: "dopiero jak sprzątniesz klocki, będzie można wyjąć puzzle".

Zobacz film: "Sprawdź, jak wykorzystać cytrusy do sprzątania domu"
Nauka sprzątania
Nauka sprzątania (GettyImages)

Niestety wielu rodziców traci cierpliwość do swoich pociech i mają dość ciągłego upominania, dając za wygraną i sprzątając za dzieci. Jednak w ten sposób tylko pogłębiają problem, ponieważ dzieci nie mają szans, by się nauczyć obowiązków domowych, gdy są wyręczane.

2. Informacja dla nauczycielki

Jednak niektórzy rodzice posuwają się do dość oryginalnych sztuczek, by zachęcić dzieci do utrzymania porządku. W mediach społecznościowych nauczycielka opublikowała wiadomość, którą dostała od jednej z mam.

Kobieta postanowiła uprzedzić wychowawczynię, że jej dzieci mogą mówić dziwne rzeczy. Przyznała, że była bezradna, jeśli chodzi o niechęć do sprzątania swoich synów, którzy doprowadzili do kompletnego chaosu. By ich zmobilizować, posunęła się do ostateczności.

"Ostrzegam Panią, że syn może jutro opowiadać, że miał w domu pchły/wszy/robaki. Dzieci nie chciały posprzątać pokoju, więc rozsypałam trochę maku na podłodze i wmówiłam im, że zalęgły się już pchły w tym bałaganie, w celach motywacyjnych. Raczej nie powinni się tym chwalić kolegom, ale wolę powiedzieć wcześniej, zanim wyniknie z tego jakaś afera" – napisała mama.

Informacja dla nauczycielki
Informacja dla nauczycielki (Facebook)

Użytkownicy docenili pomysłowość kobiety i otwarcie przyznali, że żałują, iż sami nie wpadli na podobne rozwiązanie. Jednak byli też tacy, którzy zwrócili uwagę na to, że było to mało etyczne zagranie, które pokazuje jedynie, że można oszukiwać, by osiągnąć cel.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze