Trwa ładowanie...

Myślała, że to wysypka. Na ciele córki znalazła 150 pasożytów

Avatar placeholder
Agnieszka Wiśniewska 30.09.2022 07:07
Kleszcze przypominały wysypkę
Kleszcze przypominały wysypkę (Instagram)

Medycy z CPR Kids, którzy zajmują się opieką pediatryczną, opisali w mediach społecznościowych historię pewnej mamy, która wyciągnęła z ciała swojego dziecka 150 kleszczy. Jak możemy ochronić nasze pociechy przed tymi groźnymi pajęczakami? Odpowiadamy!

Wyciągnęła z ciała swojego dziecka 150 kleszczy
Wyciągnęła z ciała swojego dziecka 150 kleszczy (Instagram)

1. Niebezpieczne kleszcze

Lekarze ostrzegają, że co trzeci, a nawet co drugi kleszcz może być zakażony krętkami Borrelia burgdorferi. Dlatego przed wyjściem do lasu czy parku powinniśmy zabezpieczyć siebie i swoją pociechę w skuteczne repelenty, a także osłaniać nogi i głowę. Uważać trzeba również w mieście, gdzie kleszcze mogą przebywać w trawach czy niskich krzakach.

Po powrocie do domu należy dokładnie obejrzeć całe ciało, ale szczególnie te miejsca, w które kleszcze chętnie się wbijają - pod pachami, w zgięciach kolan, za uszami.

O tych ważnych zasadach postanowili przypomnieć eksperci z CPR Kids, którzy zajmują się opieką pediatryczną. Zwrócili także uwagę na fakt, że nie tylko dojrzałe kleszcze są niebezpieczne dla zdrowia i życia człowieka. Kontakt z larwami także wiąże się dużym ryzykiem. Łatwo je przeoczyć, ponieważ są niewielkie. Co więcej, można je pomylić z pieprzykiem lub brudem.

2. Wyciągnęła z ciała swojego dziecka 150 kleszczy

"Czy pamiętacie, jak z jedna z obserwatorek wysłała nam zdjęcia swojej pociechy, która po wizycie w parku wróciła ze 150 kleszczami na ciele? Dziewczynka musiała przejść wiele zabiegów. Na szczęście wyzdrowiała i nie straciła włosów (na jej skórze głowy było mnóstwo kleszczy).⁠ Nie chcemy, aby ten post zniechęcał ludzi do spacerów lub zabawy na łonie natury! Jest to po prostu ważne przypomnienie, aby być świadomym istnienia kleszczy, i wiedzieć, co zrobić, jeśli twój maluch (lub ty) znajdzie na swoim ciele kleszcza" - czytamy w poście na Instagramie.

No właśnie, co zrobić, gdy dostrzeżemy tego nieproszonego gościa?

Należy go jak najszybciej usunąć np. pęsetą, a miejsce wkłucia dokładnie zdezynfekować. Im szybciej to zrobimy, tym mniejsze ryzyko zakażenia.

W przypadku pojawienia się objawów, w tym najbardziej charakterystycznego rumienia wędrującego, należy zgłosić się do lekarza i wykonać badania diagnostyczne.

Wczesne wykrycie boreliozy i rozpoczęcie leczenia daje szansę na całkowite wyleczenie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze