Mleczne zęby - jak leczyć mleczne zęby?
Często słyszy się opinię, że nie warto leczyć mlecznych zębów, bo i tak wypadną. Nic bardziej mylnego! Mleczaki również trzeba leczyć! Jeśli mleczne ząbki zaatakuje próchnica, może się ona przenieść później na zęby stałe i wysoce prawdopodobne jest ryzyko uszkodzenia ich szkliwa.
Zawiązki mleczaków pojawiają się już w życiu płodowym (ok. 4. miesiąca ciąży). Ich kondycja jest pierwotnie uzależniona od czynników genetycznych, sposobu odżywiania się mamy w czasie ciąży oraz diety urodzonego już dziecka i dbałości rodziców o higienę jego jamy ustnej.
Próchnica bardzo często atakuje mleczaki. Zdaniem specjalistów większość kilkulatków już ma zęby wymagająca do leczenia. I należy je leczyć, bowiem jest to bardzo ważne dla prawidłowego rozwoju zębów stałych. Dzięki mleczakom zyskują one prawidłowe rozmieszczenie.
Należy również pamiętać, że ostatnie zęby mleczne wypadają dopiero około 12. roku życia i jeżeli już w wieku przedszkolnym są uszkodzone przez próchnicę a nie były leczone, miały wiele lat na zainfekowanie bakteriami sąsiadujących, nowych zębów oraz innych narządów organizmu dziecka.
1. Przede wszystkim zapobiegać
Najlepiej dbać o zęby malucha niemalże od początku jego życia. Niektórzy stomatolodzy zalecają nawet, aby na pierwszą wizytę u dentysty wybrać się już z 7, 8-miesięcznym szkrabem. Oczywiście nie wykonuje się wtedy jeszcze żadnych zabiegów, ale lekarz obejrzy ząbki, powie mamie, jak czyścić ząbki i dziąsła malca, jak zapobiegać próchnicy, czego unikać a na co zwracać uwagę. Takie okresowe wizyty powinnaś później powtarzać co kwartał lub najrzadziej pół roku.
Dla zapobiegania rozwojowi próchnicy albo przynajmniej ograniczenia jej skutków obok dbałości o higienę jamy ustnej ważne jest również, aby dziecko spożywało jak najmniej słodyczy i słodzonych produktów. Cukier jest bowiem głównym czynnikiem ułatwiającym rozwój próchnicy.
Po pierwsze: nie pozwalaj dziecku na zasypianie podczas picia z butelki ze smoczkiem słodkiego, gęstego napoju. Po drugie: uważaj na soczki z kartoników, bowiem picie przez słomkę powoduje osadzanie się cukru na zębach. Po trzecie: reglamentuj malcowi wszelkiego rodzaju słodycze i naucz go, aby po ich zjedzeniu zawsze mył ząbki.
2. U dentysty
Dzieci, podobnie jak dorośli, nie przepadają za wizytami u dentysty. Na szczęście stomatologia dziecięca bardzo się w ostatnich latach rozwinęła. Na przykład w wielu gabinetach stosuje się u maluchów kolorowe, fosforyzujące plomby, co na ogół wydaje się brzdącowi atrakcyjne.
Mleczaki można również zabezpieczyć przed próchnicą za pomocą lakowania lub lapisowania. Gdy mleczne ząbki już zaatakowała choroba stomatolog dziecięcy rzadko decyduje się na ich usuwanie. Może je zaplombować albo zalapisować. W tym ostatnim wypadku ząbki wprawdzie ściemnieją i takie pozostaną do czasu wypadnięcia (stałe, które wyrosną w ich miejsce, będą na szczęście normalnego koloru), ale rozwój próchnicy zostanie zahamowany.
Bywa również, że czasami mleczak nie chce wypaść i ustąpić miejsca ząbkowi stałemu. W taki wypadku dentysta musi mleczny ząb usunąć. W przeciwnym wypadku stały ząb wyrośnie krzywo. W miejsce usuniętego mleczaka wstawia się na ogół specjalną sprężynkę, która zadba o zachowanie wolnej przestrzeni dla wyrzynającego się zęba stałego.
Przed wizytą u dentysty warto popytać znajomych mających małe dzieci i wybrać się do sprawdzonego lekarza. Bowiem pierwsze wrażenie, jeśli jest bardzo przykre, może potem rzutować na stosunek twojej pociechy do wizyt u dentysty przez całe życie.