Miała dziwne objawy podczas ciąży. Gdy wybudziła się ze śpiączki, usłyszała tragiczną wiadomość
Louise Prashad była w szóstym miesiącu ciąży, gdy nagle zaczęła doświadczać dziwnych symptomów. Lekarze zbagatelizowali objawy i uznali, że w przypadku ciąży bliźniaczej są zupełnie normalne. Błędna diagnoza okazała sie być tragiczna w skutkach.
1. Postanowiła skonsultować niepokojące objawy z lekarzem
29-letnia Louise Prashad miała urodzić bliźnięta. Była w szóstym miesiącu ciąży, gdy zaczęły pojawiać się u niej objawy, których do tej pory nie doświadczała. Kobieta zmagała się silnym bólem brzucha, miała żółtą i swędzącą skórę, pojawiły się też krwawienia z nosa i jamy ustnej. Czuła, że jest ciągle zmęczona.
Symptomy postanowiła skonsultować z lekarzem, ale ze szpitala została odesłana z kwitkiem. Powiedziano jej, by się nie martwiła, bo objawy, o których mówi, mogą pojawiać się podczas ciąży bliźniaczej. W 37. tygodniu ciąży doszło jednak do krwawienia z pochwy i kobieta trafiła na ostry dyżur. Stamtąd również odesłano ją do domu.
2. Lekarze odesłali ją do domu
Po powrocie Lousie zaczęła wymiotować krwią. Wezwana karetka przetransportowała ciężarną do szpitla, gdzie została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. Lekarze przekazali jej mężowi, że ma zakażenie krwi. Zdiagnozowali też niewydolność wielonarządową. Po jakimś czasie okazało się, że u ciężarnej rozwinęło się ostre stłuszczenie wątroby ciężarnych. To rzadkie, ale gwałtownie przebiegające schorzenie, które dotyka jedną na 10 tys. przyszłych mam.
3. Matka przekazała jej tragiczną wiadomość
Gdy kobieta została wybudzona ze śpiączki, dowiedziała się, że jej bliźniaki nie żyją.
- Moja mama weszła do sali i przekazała mi, że Mii i Leo już tu nie ma. To było najbardziej traumatyczne doświadczenie w moim życiu - powiedziała Lousie w jednym z udzielonych wywiadów.
I chociaż wtedy małżeństwo straciło wszelką nadzieję na potomstwo, to w 2018 roku Louise urodziła córeczkę, której dała na imię Ava.
- W chwili, gdy ją zobaczyłem i usłyszałem jej płacz, pomyślałam "ona jest tutaj i mogę przestać się bać".
Ava chce, aby jej historia poszła w świat i dotarła do kobiet, które straciły dzieci. Kiedyś jej świat się zawalił i chociaż nigdy nie zapomni o swoich dzieciach, to dziś znowu jest szczęśliwa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl