Matka karmi piersią swoją córeczkę, by pomóc jej przejść przez chemioterapię
Karmienie piersią nie tylko dostarcza dziecku wszystkich niezbędnych składników i buduje więź z matką. Ta historia pokazuje, że mleko matki może być lekarstwem ratującym życie.
1. Narodziny Xenii
Xenia Verhagen urodziła się jako zdrowa dziewczynka w listopadzie 2015 roku. Dwa miesiące później jej matka, Anastasia Pittis, zauważyła, że główka dziecka z dnia na dzień jest coraz większa. U Xeni zaczęły się wtedy pojawiać problemy ze wzrokiem.
2. Podróż Xenii
Badania lekarskie w Albuquerque w Nowym Meksyku wykazały, że dziecko ma wodogłowie z powodu narastającego guza mózgu. Kolejna wizyta, tym razem w Szpitalu Dziecięcym w Kolorado, zakończyła się usunięciem zmian nowotworowych i odsączeniem nadmiaru płynu z mózgu. Dziewczynka przechodzi teraz sześć cykli chemioterapii.
Matka Xenii podzieliła się na swoim profilu na Facebooku zdjęciem z ich codziennego życia. Wspiera córkę poprzez karmienie piersią. Tylko tak może jej pomóc, by chociaż na chwilę zapomniała o bólu i trudach leczenia. - Nowotwór u mojej córeczki rozwijał się już w czasie ciąży. Kiedy się urodziła, była już w trzecim stadium raka mózgu. Jestem bardzo szczęśliwa, że mam możliwość karmienia piersią, podczas gdy ona przechodzi chemioterapię. To świetne przeżycie dla nas obu, szczególnie gdy muszę się liczyć z tym, że każdy dzień może być tym ostatnim... - mówiła matka Xenii.
Terapia antynowotworowa jest wyczerpująca dla organizmu, zwłaszcza dziecka. Kobiece mleko dostarcza maluchowi wszystkich niezbędnych składników, wzmacnia odporność i regeneruje. Można więc powiedzieć, że dla małej Xenii działa jak lekarstwo, które pozwala odzyskać siły i dalej toczyć walkę z chorobą.
Na zdjęcie Anastasii karmiącej piersią zareagowano ponad 14 tys. razy! Jeśli chcesz śledzić podróż małej, ale dzielnej Xenii, sprawdź jej profil na Facebooku.