Trwa ładowanie...

Matka była przerażona. Wszystko przez intymne zdjęcia, które udostępniła w sieci

Avatar placeholder
Agnieszka Wiśniewska 11.10.2022 15:29
Mama ostrzega innych rodziców
Mama ostrzega innych rodziców (Instagram)

Coraz częściej rodzice udostępniają w internecie zdjęcia i filmy, na których są ich pociechy. Większość z nich myśli, że podziwia je tylko najbliższa rodzina i znajomi. A jak jest naprawdę? Pewna młoda mama przekonała się, jakie niebezpieczeństwa mogą płynąć, z publikowania w sieci wizerunku najmłodszych. Dziś ostrzega innych rodziców przed takim postępowaniem.

Udostępniła w sieci zdjęcie synka
Udostępniła w sieci zdjęcie synka (Instagram)
spis treści

1. Udostępnianie w sieci zdjęć dzieci

Od pewnego czasu lawinowo rośnie liczba profili i blogów o charakterze parentingowym, ale też takich, gdzie rodzice udostępniają prywatne zdjęcia. Bardzo często są to fotki maluchów w kąpieli, czy siedzących na nocniku, czyli w sytuacjach bardzo intymnych. Rodzice tłumaczą, że publikują takie zdjęcia, ponieważ chcą dzielić się z obserwatorami ważnymi momentami ze swojego prywatnego życia.

Bywa, że potem, po głębszej refleksji usuwają intymne fotki, ale z doświadczenia wiemy, że jeśli coś już raz znalazło się w sieci, trudno będzie się tego pozbyć, a publikowanie takich intymnych zdjęć maluchów może nieść za sobą poważne konsekwencje.

Przekonała się o tym australijska influencerka Chloe Szepanowski.

24-latka zamieściła w sieci zdjęcie z malutkim synkiem. Chłopczyk był nagi, ale jego intymne części ciała były zamazane na fotografii.

Fani Chloe szybko zwrócili jej uwagę, że z pomocą pewnych programów można usunąć efekt rozmycia na zdjęciach i zaapelowali, aby nie publikowała takich fotografii w sieci.

Influencerka usunęła zdjęcie i podziękowała swoim obserwatorom za czujność i poinformowanie jej o potencjalnych zagrożeniach związanych z umieszczaniem zdjęć dzieci w internecie.

- Nie wiedziałem, co ludzie robią w dark webie. To obrzydliwe. Świat jest teraz tak mocno zseksualizowany. Nie publikujmy w sieci zdjęć swoich dzieci - ostrzega 24-latka.

2. Czym jest sharenting?

Sharenting to słowo, które powstało z połączenia dwóch angielskich określeń: share - dzielić się i parenting - rodzicielstwo. Oznacza regularne zamieszczanie w sieci przez rodziców zdjęć, filmów i informacji z życia dziecka.

Zdjęcie z plaży, czy filmiki, na których nasze dziecko się bawi, wydają się z pozoru niewinne. Nie wiemy jednak, jak odbiorą je inni, gdzie udostępnią, jak je przerobią czy jakim opatrzą komentarzem.

Pamiętajmy o tym, że w sieci nic nie ginie, a wykasowanie zdjęcia nie oznacza, że nikt nie będzie miał do niego dostępu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze