Lista wykroczeń była długa. Nieodpowiedzialny tata stanie przed sądem
Policjanci z piaseczyńskiej drogówki zatrzymali w miejscowości Tomice mężczyznę, który jadąc Toyotą wyprzedzał inny pojazd na skrzyżowaniu. Okazało się, że 48-letni kierowca był pijany, a w samochodzie przewoził pięcioletniego synka.
1. Ponad promil alkoholu
Wyjątkową nierozwagą wykazał się mężczyzna podróżujący autem z małym synkiem w podwarszawskiej miejscowości Tomice. Zatrzymali go policjanci miejscowej drogówki.
Mundurowi sprawdzili, że nieodpowiedzialny ojciec miał ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. To jednak nie był koniec popełnionych przez niego wykroczeń. Okazało się także, że nie ma uprawnień do kierowania pojazdami.
2. Co grozi nietrzeźwemu tacie?
Za samo tylko wyprzedzanie na skrzyżowaniu mężczyzna dostał mandat wysokości 1000 zł oraz 10 punktów karnych. Będzie też odpowiadał przed sądem za pozostałe wykroczenia.
Warto przypomnieć, że za jazdę pod wpływem alkoholu kierowcy grozi zarówno kara pieniężna, jak i pozbawienia wolności.
"Za jazdę w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) lub pod wpływem środków odurzających kierującemu pojazdem mechanicznym grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat. Obligatoryjnie zasądzona zostaje grzywna w wysokości minimum 5.000 złotych oraz zakaz prowadzenia pojazdów minimum na 3 lata. Kierowanie pojazdem pomimo cofnięcia uprawnień również jest przestępstwem, za które grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności" - przypominają funkcjonariusze na stronie policja.pl.
Niewykluczone, że pijany mężczyzna odpowie również za narażenie zdrowia lub życia swojego pięcioletniego synka, który przebywał z nim w samochodzie. Mógł doprowadzić do tragedii.
Za narażenie dziecka na niebezpieczeństwo nieroztropnemu rodzicowi może grozić kara nawet do pięciu lat więzienia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl