Lekarze się pomylili. Mama już planowała pogrzeb synka
Gdy Tara zauważyła, że jej synek zaczął sinieć, natychmiast zabrała malca do szpitala. W placówce lekarze powiedzieli kobiecie, że ma przygotować się na najgorsze. Zrozpaczona mama zaczęła planować pogrzeb swojej pociechy.
1. "Mój synek zrobił się cały fioletowy"
Tara Colvin z Tonbridge w hrabstwie Kent zauważyła, że jej synek zaczął sinieć.
- Albi miał dopiero trzy tygodnie, gdy to się stało. Dosłownie zrobił się cały fioletowy. Dzień wcześniej byłam z nim u lekarza rodzinnego, ponieważ miałam wrażenie, że dziwnie oddycha. Ale medyk powiedział, że wszystko jest w porządku - wspomina mama chłopca.
Kobieta wiedziała, że takiego objawu jak sinienie nie można bagatelizować. Dlatego też udała się z malcem do szpitala.
- Mój synek natychmiast został przyjęty na oddział. Lekarze go zaintubowali. Powiedzieli mi, że ma zapalenie oskrzeli i jego stan jest poważny. Usłyszałam, że mam przygotować się na najgorsze - opowiada.
2. Kobieta już planowała pogrzeb synka
Tara przyznaje, że ta wiadomość zwaliła ją z nóg. Nie mogła uwierzyć, że może stracić synka.
- Po narodzinach Albiego przeżywałam trudny czas - zdiagnozowano u mnie depresję poporodową. A kilka tygodni później usłyszałam kolejną tragiczną wiadomość. Zaczęłam planować pogrzeb mojego dziecka. Nawet nie umiem opisać bólu, który wtedy czułam - relacjonuje.
Kobieta jest jeszcze mamą dwóch pociech w wieku sześciu i dziesięciu lat, na których ta sytuacja również mocno się odbiła.
- Płakały każdej nocy, gdy byłam w szpitalu, myślały, że ich brat umrze - opowiada Tara.
Na szczęście synek kobiety zareagował na leczenie i jego stan się poprawia.
- Albi czuje się coraz lepiej. To wszystko dzięki lekarzom. Mój synek żyje dzięki nim - zaznacza.
Kobieta złożyła jednak skargę na lekarza rodzinnego, który błędnie zdiagnozował chłopca.
- Powinien zareagować wcześniej. Przez to, że źle go zdiagnozował, mój synek wylądował w szpitalu w tak poważnym stanie - mówi Tara.
Placówka, w której pracuje medyk, odmówiła komentarza w tej sprawie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl