Laktator do zadań specjalnych
Karmienie piersią, choć naturalne, nie zawsze jest łatwe. Zwłaszcza na początku mleczna droga może okazać się wyboista. W takiej sytuacji dużym wsparciem okazuje się być pomoc doradcy laktacyjnego oraz dobrej jakości laktator.
Tak było w moim przypadku. Syn urodził się przedwcześnie. W pierwszych dobach życia dostawał dwa antybiotyki. Laktacja z trudem się rozkręcała. Dziecko spało, nie zawsze miało siłę ssać. Z pomocą przyszła mi wtedy doradczyni laktacyjna. Jej wsparcie okazało się nieocenione. Za jej poradą kupiłam laktator, który pomógł mi pobudzić laktację. Po kilku dniach karmienie piersią było już zdecydowanie prostsze. Na jakiś czas o nim zapominałam, ale w ostatnich tygodniach ponownie się przydał.
LOVI Expert 3D Pro: najbliższy naturalnemu karmieniu
Sięgnęłam po LOVI Expert 3D Pro, prawdziwego mercedesa wśród laktatorów. Czym on się wyróżnia?
Uwagę zwraca przede wszystkim lejek 3D. W trakcie pracy laktatora nie tylko ssie, ale też delikatnie uciska brodawkę. Jest wykonany z silikonu, więc bardzo komfortowo otula pierś.
Jako, że z powodzeniem karmię dziecko piersią, miałam świetne porównanie: laktator LOVI Expert 3D Pro pracuje w sposób zbliżony do tego, w jaki dziecko ssie pierś. To sprawia, że odciąganie pokarmu jest łatwiejsze, bo delikatny ucisk stymuluje wydzielanie się prolaktyny (hormonu, który odpowiada za produkcję mleka). A to niezwykle ważne!
Kobiety, zwłaszcza na początku mlecznej drogi, np. po cesarskim cięciu, muszą niekiedy pobudzić laktację. Tak było w moim przypadku. Syn nie chciał pić, nie miał siły ssać, a więc musiałam mu pomóc. W takich sytuacjach laktator okazuje się być niezbędny, ale jego wybór nie może być przypadkowy. W przeciwnym razie kobieta zamiast cieszyć się z pobudzenia produkcji mleka, będzie się frustrować, że ma za mało pokarmu.
Laktator LOVI Expert 3D Pro jest najbliższy naturalnemu karmieniu. Został skonstruowany w taki sposób, by móc odciągać mleko nie tylko w pozycji siedzącej, ale i w półleżącej, która po cesarskim cięciu będzie zdecydowanie wygodniejsza.
Kolejna zaleta laktatora? Jego cicha praca. Pokarm odciągałam w pokoju synka, kiedy spał. Nieprzypadkowo zresztą, bo patrzenie na dziecko zwiększa wyrzut oksytocyny i ułatwia odciągnięcie pokarmu. Dzięki bardzo cichej pracy laktatora, synek nie przebudził się ani razu, a ja mogłam w komfortowych warunkach ściągnąć mleko. I, co dla mnie również jest bardzo ważne, nie musiałam podłączać urządzenia do prądu. Bez problemu pracował na sile akumulatora, dzięki czemu ja mogłam ściągać pokarm, gdzie było mi wygodnie, a nie tam, gdzie miałam dostęp do gniazdka elektrycznego.
Laktator to niezwykle ważne urządzenie w wyprawce mamy, która chce karmić dziecko piersią. Ale jego wybór zawsze powinien być dobrze przemyślany. Uwagę trzeba zwrócić na kilka aspektów, przede wszystkim, czy sposób odciągania pokarmu jest zbliżony do naturalnego. Nie tylko lejek 3D w przypadku laktatora LOVI Expert 3D Pro zasługuje w tym kontekście na uwagę, ale też sama praca urządzenia: odciąganie mleka odbywa się dwufazowo, czyli dokładnie tak, jak pracuje dziecko, które najpierw stymuluje pierś do produkcji pokarmu, a potem go pobiera. Laktator ma przy tym 9 poziomów mocy, które można dostosować do swoich potrzeb.
Wśród swoich koleżanek mam sporo mam, które na co dzień używają laktatora. Wiele z nich przyznaje szczerze, że nie lubi tego urządzenia, a samo ściąganie pokarmu to dla nich trudne zadanie. Dlaczego? Bo jest niewygodny, za głośny lub bardzo trudno utrzymać go w czystości. Ale nie LOVI Expert 3D Pro. Ten laktator sprawdził się idealnie. Korzystanie z niego nie było w żaden sposób obciążające, wręcz przeciwnie – jego cicha i skuteczna praca odprężały i pozwoliły na chwilę relaksu. Samo urządzenie jest też bardzo delikatne, co – zwłaszcza w pierwszych tygodniach po porodzie, gdy skóra może być nadwrażliwa – jest bardzo ważne. Lejek nie jest sztywny i nie trzeba nim manipulować, by prawidłowo stymulował brodawkę.
Przyznam się też, że bardzo ważną cechą laktatora jest dla mnie jego intuicyjne składanie. Skręcanie, układanie odpowiednich elementów we właściwych miejscach, a potem ich rozkładanie w celu umycia, zawsze mnie frustrowało. I w tym przypadku laktator LOVI Expert 3D Pro pozytywnie mnie zaskoczył: praktycznie nie musiałam zaglądać do instrukcji, by przygotować urządzenie do pracy, a samo jego mycie nie sprawiło tacie dziecka żadnego problemu (tak, to zadanie należało do niego ;)).
Laktator LOVI Expert 3D Pro łatwo też przechowywać. Po złożeniu można go schować do eleganckiej torby, która zajmuje niewiele miejsca. To bardzo praktyczne rozwiązanie. Karmienie piersią nie zawsze jest proste. Bywa niekiedy problematyczne. Ale trudności można pokonać. Warto wspomóc się lekturą odpowiednich książek, porozmawiać z coachem laktacyjnym oraz wyposażyć się w odpowiedni laktator.
Polecana przez #teamLOVI