Krzyczał, bił w głowę, poniżał. Ksiądz oskarżony o znęcanie się nad dziećmi
Ksiądz, który uczył religii dzieci w szkole podstawowej w Bystrej koło Gliwic, został oskarżony o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad swoimi uczniami. Katecheta miał bić dziennikiem, ciągnąć za uszy i włosy, krzyczeć oraz poniżać wychowanków.
1. Ksiądz został oskarżony o znęcanie się nad dziećmi ze szkoły podstawowej
Śledztwo prowadzące przez prokuraturę w sprawie księdza Stanisława L. trwało ponad dwa lata. Postępowanie zostało zakończone i wobec katechety został sformułowany akt oskarżenia. Jak powiedział w ”Wyborczej” szef prokuratury Rejonowej w Gorlicach Tadeusz Cebo, Stanisław L. otrzymał zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego nad uczniami klas 1-3 ze szkoły podstawowej w Bystrej.
Powodem rozpoczęcia postępowania w sprawie księdza, było doniesienie, jakie złożyli rodzice jednej z uczennic katechety. Dziewczynka powiedziała, ze nauczyciel uderzył ją dziennikiem w głowę, ciągnął ja za ucho i krzyczał na nią podczas lekcji.
Śledczy w obecności psychologa przeprowadzili rozmowy z innymi dziećmi. Wynika z nich, że katecheta bił je w głowę, drwił z nich, poniżał, ciągnął za nos i uszy. Według prokuratury ksiądz znęcał się nad uczniami przez ponad 7 lat. Poinformowano także, że proceder dotyczył 206 dzieci.
Prokuratura zaapelowała do rodziców, o zgłaszanie się, jeżeli uważają, że ich dzieci mogły paść ofiarą księdza.
Jak powiedziała w ”Wyborczej”, jedna z osób prowadzących dochodzenie w tej sprawie, wielu rodziców nie chce niepotrzebnego rozgłosu i nie widzi sensu rozdmuchiwania tej sprawy.
Katecheta Stanisław L. nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów. Nauczyciel został jednak zawieszony w pełnieniu swoich obowiązków.