3 z 7Zanieczyszczenie krewetek
By nieco zmniejszyć liczbę zainfekowanych krewetek, w czasie ich hodowli podaje się im antybiotyki i pestycydy. Stosuje się ponadto silne środki odkażające. Te wszystkie substancje chemiczne kumulują się w organizmie skorupiaków. Gdy je zjadamy, dostarczamy sobie solidną dawkę potencjalnie groźnych dla zdrowia składników.
Rządy niektórych krajów, choćby Stanów Zjednoczonych, podjęły już stosowne kroki w celu ograniczenia skali tego zjawiska. Stanowi ono dla ludzi bardzo poważne zagrożenie. Hodowane w ten sposób krewetki zawierają bowiem bakterie oporne na antybiotyki.
Taki sposób hodowli nie pozostaje również obojętny dla środowiska. Z roku na rok obserwuje się coraz większe jego zanieczyszczenie. Szacuje się, że blisko 40 proc. lasów namorzynowych na świecie zostało już trwale uszkodzonych.