Kosztowne prezenty dla nauczyciela. Oburzona matka napisała list do redakcji

Lada moment kończy się rok szkolny. Tradycją jest, że nauczyciele w dniu rozdania świadectw otrzymują prezenty od swoich uczniów. Czasami dochodzi z tego powodu do konfliktów, bo niektórych za bardzo ponosi fantazja. Przynajmniej tak uważa pewna oburzona mama, która napisała w tej sprawie na adres naszej redakcji.

1. Kosztowny upominek na koniec roku szkolnego

W piątek 24 czerwca dzieci oficjalnie zaczynają wakacje. To tego dnia odbędzie się zakończenie roku szkolnego. Wystarczy odebrać świadectwo i można korzystać z dwóch miesięcy wakacji.

Zanim do tego dojdzie, pojawia się odwieczny problem, który czasem jest źródłem niesnasek i niezadowolenia, zarówno wśród uczniów, jak i między rodzicami.

Chodzi o prezent dla nauczyciela na zakończenie roku szkolnego. W młodszych klasach przygotowaniem upominków zajmują się rodzice, a w starszych dzieci często biorą tę sprawę na swoje barki. Kiedyś wystarczyły kwiaty lub czekoladki, ale w ostatnich latach widać, że trendy się zmieniają.

Do redakcji dotarł list oburzonej mamy. Wszystko przez dość niecodzienny pomysł na prezent.

"W klasie mojego syna jest spory konflikt. Na zakończenie roku mieliśmy kupić standardowo kwiaty i kosz słodyczy, ale jedna z matek, która należy do trójki klasowej, uparła się na bardziej okazały prezent... Weekend w SPA. Czy to nie przesada? Nie wiem, czy się składać na tak drogą rzecz..." - napisała czytelniczka.

2. Jaki prezent dla nauczyciela?

To nie jest odosobniony przypadek. Popularne są historie, jak rodzice fundowali nauczycielom kosztowną biżuterię czy wyjazdy. Na wielu grupach dla rodziców można znaleźć opinie, że czekoladki czy pamiątkowy kubek to prezent sztampowy. Po drugiej stronie barykady pojawiają się komentarze tych, którzy uważają, że prezent powinien być skromny.

Nierzadko ofiarami tych konflików stają się nauczyciele, ale oni są tutaj najmniej winni. Przeważnie nie oczekują drogich upominków, bo przez nie są stawiani w niezręcznej sytuacji. Dlaczego? Niektórzy z rodziców drogie prezenty nazywają wprost łapówkami.

Czy jest wyjście z tej krępującej sytuacji? Prezenty same w sobie nie są złe, ale zdecydowanie lepiej postawić na coś symbolicznego. To może być rękodzieło wykonane przez dzieci. Jak zawsze przy takich okazjach najlepiej sprawdzają się kwiaty i mogą to być nawet te doniczkowe.

Wspomniane już czekoladki i inne słodkości także są dobrym rozwiązaniem, które nie powinno urazić żadnej ze stron - ani nauczyciela, ani rodziców.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl