Kosmetyczka niemowlęcia – przegląd niezbędnych produktów
Zanim maluszek przyjdzie na świat, warto przygotować dla niego kosmetyczkę. Może się okazać, że niektóre rzeczy nie będą używane zbyt często, ale warto mieć je pod ręką na wypadek kataru, czy odparzeń. W przypadku mojego synka, niezbędne okazały się:
1. Nawilżane chusteczki
Będąc w domu, najlepiej przemywać dziecku pupę ciepłą wodą. Jeśli jednak nie mamy takiej możliwości, trzeba sięgnąć po chusteczki. Są one nie tylko wygodne, ale także przeciwbakteryjne, przez co często używane są także do wycierania rączek czy buzi. Aby wybrać chusteczki idealne dla skóry maluszka, najlepiej każdą markę przetestować osobiście. U nas sprawdziły się chusteczki Hipp, Nivea oraz ekologiczne chusteczki Naty. Popularne są także te marki Pampers, Dada, Cleanic, Bambino i Jelp.
2. Puder pochłaniający nadmiar wilgoci
Puder warto mieć pod ręką zarówno po kąpieli, jak i podczas zmiany pieluszki. Nadmiar wilgoci, który może pozostać podczas wycierania pupy może powodować bolesne odparzenia. Najlepszym sposobem jest pozostawienie niemowlaka przez chwilę bez pieluszki, aby jego skóra mogła swobodnie oddychać. Jeśli jednak nie możemy sobie na to pozwolić, wspomóżmy się pudrem. W naszym przypadku sprawdzonym pudrem okazał się Penaten, ale także puder Alantan, Linomag i BabyDream.
3. Maść na odparzenia
Najlepiej ich unikać, a więc regularnie zmieniać pieluszki, dokładnie myć pupę i usuwać nadmiar wilgoci i pozwalać skórze oddychać. Czasem jednak nawet najbardziej zadbana pupa robi się czerwona. W takiej sytuacji warto sięgnąć po sprawdzony Sudocrem lub Bepanthen. Należy szczególnie uważać na Tormentiol. Jest on niebezpieczny dla niemowląt z uwagi na czteroboran sodu czyli tzw. kwas borowy. Jest to substancja bardzo szkodliwa, a wręcz toksyczna dla niemowląt, która wchłaniając się przez uszkodzoną skórę i może prowadzić do poważnych powikłań zdrowotnych. Alternatywą Tormentiolu są maści z tormentillae rhizomae extractum fluidum bez kwasu borowego, np. Tormental, Tormentalum, czy tradycyjna maść pięciornikowa.
4. Gadżet do oczyszczania noska
Kiedy usłyszałam o urządzeniu do oczyszczania noska podłączonym do odkurzacza, pomyślałam sobie, że to szaleństwo. Zmieniłam zdanie przy pierwszym katarze. Aspirator do oczyszczania noska podłączany do odkurzacza (np. Katarek, Nosko) spisuje się na medal przy każdym katarze. Alternatywą jest np., Frida, a więc aspirator do noska działający podobnie jak popularna gruszka z tą różnicą, że to rodzic wciąga powietrze. Urządzenia te są całkowicie bezpieczne dla dziecka i higieniczne dla rodzica. Łatwo się je myje i z łatwością można korzystać z nich w każdej sytuacji.
5. Termometr bezdotykowy
Termometr warto mieć w domu niezależnie od tego, czy jest w nim dziecko. W przypadku maluchów ciężko jest mierzyć temperaturę pod paszką. Najbardziej dokładny pomiar będziemy mieć z odbytu. Jeśli jednak obawiasz się tego rodzaju pomiaru, sięgnij po bezdotykowy termometr przystawiany do czoła. Ceny zaczynają się od 69zł.
6. Mydło lub żel do kąpieli
Szukając mydełka lub żelu dla niemowlaka, zwróć uwagę na to, od jakiego wieku dziecka jest on przeznaczony. oznaczenie "0+" mówi, że możemy go stosować już od pierwszego dnia. Oznaczenie "3+" lub "po 1. roku" oznacza po trzecim miesiącu i po ukończeniu roku.
Wielu rodziców decyduje się na mydełka w płynie zawierające substancje emoliujące, np. Oilatum czy Emolium. Popularne sa także kosmetyki HiPP, Nivea i Bambino. Moim sprawdzonym kosmetykiem dla niemowlaka są produkty Ziajki lub popularny Dzidziuś. Aby utrzymać skórę nawilżoną i miękką, warto dodać do kąpieli łyżeczkę oleju kokosowego.
7. Balsam lub oliwka
Dobrym balsamem dla skóry małego dziecka jest olej kokosowy. Jeśli jednak szukasz oliwki lub balsamu, poproś w drogerii o próbki kosmetyków takich jak Johnson's Baby, Bambino, Ziaja, Linomag, Nivea, czy Hipp. Dobrym składem może się pochwalić mleczko Bubchen, Bobini Baby i Pharmaceris Baby.
8. Nebulizator i nawilżacz powietrza
Warto mieć w domu nebulizator, czyli urządzenie do inhalacji dziecka. Sprawdzi się przy przeziębieniu i skorzysta z niego nie tylko maluch, ale także starszak, czy my sami. Nebulizatory wcale nie kosztują majątku, bowiem kupimy je już za ok. 100zł. W zestawie mamy maseczki do zakładania na buzię, a nawet smoczki dla niemowląt.
Podobnie jest z nawilżaczami powietrza. Jeśli w twoim mieszkaniu jest sucho lub maluszek jest alergikiem, warto mieć w domu nawilżacz powietrza, szczególnie w sezonie grzewczym. Nie jest to produkt, który zmieści się do kosmetyczki, ale na mojej liście znalazł się z uwagi na jego pozytywny dla maluszka.
9. Kosmetyki sezonowe i akcesoria higieniczne
Wśród kosmetyków sezonowych nie może zabraknąć kremu chroniącego przed słońcem, sprayu na komary i kremu na mroźną pogodę. Oprócz nich, w kosmetyczce powinny znaleźć się nożyczki do obcinania paznokci, grzebyczek do włosków i patyczki do uszu. Należy jednak pamiętać, że patyczków nie wkładamy głęboko do ucha dziecka. Oczyszczamy nimi zewnętrzną część ucha (można to robić także przy pomocy płatków kosmetycznych). Innym rozwiązaniem są nakładki na palec lub spray do uszka. Kiedy niemowlakowi pojawią się ząbki, czas na ich regularne mycie. Warto siegnąć po pasty bez fluoru (np. Nenedent czy Ziaja) oraz silikonowy naparstek.