Koronawirus. Powinniśmy zamknąć szkoły? Prof. Maria Gańczak wyjaśnia, dlaczego (WIDEO)
- Sytuacja w szkołach dramatycznie przyczyniła się do wzrostu zakażeń - mówi prof. Maria Gańczak, epidemiolog. Ekspertka uważa, że transmisja wirusa mogłaby zostać zahamowana, gdyby MEN zdecydowało się na ich całkowite zamknięcie. Mówiła o tym w programie WP Newsroom.
Prof. Gańczak podkreśla, że bardzo poważną kwestią jest to, że dzieci roznoszą wirusa, same przy tym rzadko chorują.
- Myśmy zwracali na ten problem uwagę w połowie sierpnia, kiedy byliśmy u progu decyzji o otwarciu szkół. W Polsce jest mnóstwo rodzin wielopokoleniowych, które mieszkają w obrębie jednego gospodarstwa domowego i trudno jest unikać kontaktów - wyjaśnia epidemiolog.
Zdaniem prof. Gańczak, sytuacja w szkołach dramatycznie przyczyniła się do wzrostu zachorowań i powinniśmy mówić o tym głośno. Częściowe zamknięcie szkół ponadpodstawowych i uczelni wyższych uważa za dobra decyzję.
Prof. Gańczak odniosła się także do słów prof. Włodzimierza Guta, który twierdzi, że szkoły podstawowe powinny pozostać otwarte, a ponadpodstawowe działać hybrydowo tylko tam, gdzie jest potrzeba.
- Dziś już wiemy, że dzieci mogą być źródłem zakażenia dla siebie i dorosłych. Powinniśmy zacząć od bezpiecznej szkoły, zapewnić minimum bezpieczeństwa poprzez różne działania systemowe. A my otworzyliśmy szkoły kompletnie nieprzygotowane do tego, że będą miały do czynienia z transmisją wirusa - uważa ekspertka.
Ma jednak rozwiązanie tego problemu. Jakie? Dowiesz się, oglądając WIDEO.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl