Kolejni kuratorzy odwołani. Jeden z nich zasłynął wulgarnym komentarzem
Barbara Nowacka, nowa ministra edukacji w rządzie Donalda Tuska, dość szybko zapowiedziała zmiany w polskim szkolnictwie. Do jej postulatów należą m.in. odchudzenie podstawy programowej i zmniejszenie liczby lekcji religii do jednej w tygodniu. Działania nowej ministry dotyczą także odwoływania dotychczasowych kuratorów oświaty.
1. Kolejne odwołania
Najgłośniej było w przypadku małopolskiej kurator Barbary Nowak. Swoje odwołanie w piątek 15 grudnia Nowak opisywała jako przykre, "a wręcz żenujące".
- A nawet powiem, że wręcz żenujące. Odbył się wielki happening, zapowiedź mojego odwołania. Rozumiem, że pani Nowacka nie jest osobą, która będzie mnie bezpośrednio odwoływać, to jednak kilka szczebli wyżej i nie jest to jej na rękę, żeby się ze mną spotkać, ale wojewoda już powinien. Mimo wszystko, kiedy zostałam wezwana 1,5 godziny po zakończeniu konferencji, nie było nikogo chętnego do wręczenia mi decyzji o odwołaniu. Tylko dyrektor generalna urzędu, w pokoiku, w obecności pana, którego nie znam, wręczyła mi wypowiedzenie. I to wszystko - relacjonowała.
Teraz nowa ministra odwołała dwie kolejne osoby: łódzkiego kuratora oświaty Waldemara Flajszera oraz świętokrzyskiego kuratora oświaty Kazimierza Mądzika. O sprawie resort poinformował 27 grudnia.
Pierwszy z nich zasłynął wulgarnym komentarzem adresowanym do samorządowców. W październiku 2021 roku spotkali się oni w Warszawie, by zaprotestować przeciwko wprowadzaniu Polskiego Ładu.
"Ku..a, nie pracują" - skomentował wtedy Flajszer na Facebooku pod zdjęciem umieszczonym przez samorządowców Koalicji Obywatelskiej z Łódzkiego.
Potem kurator tłumaczył, że zamiast wulgaryzmu miało być "kurczę", ale zawinił edytor tekstu.
Flajszer znany był także z tego, że po tym, jak PiS nie uzyskało większości parlamentarnej w wyborach, rozsyłał do dyrektorów szkół pismo, w którym przestrzegał przed organizowaniem "Tęczowych piątków", a także ze wspierania dyrektora łódzkiej szkoły, który podczas Strajku Kobiet zabronił uczniom posługiwania się logo tego ruchu w awatarach podczas nauki zdalnej.
Waldemara Flajszera ma zastąpić Janusz Brzozowski, zaś Kazimierza Mądzika - Andrzej Jakubiec.
2. Misja: "odczarnkowanie edukacji"
Wielu nauczycieli, ale też rodziców i uczniów przyznaje, że nowa ministra ma przed sobą dużo pracy. Po wystąpieniu Nowackiej w związku z expose rządu PiS Mateusza Morawieckiego prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego, Sławomir Broniarz, komentował, że ma nadzieję, iż nowa minister "odczarnkuje" resort edukacji i nauki.
Na pytanie - co w resorcie edukacji i nauki musi "posprzątać" Nowacka po Czarnku? - prezes ZNP odpowiada w rozmowie z WP Parenting, że "wszystko".
- Od załatania dziury kadrowej po wspieranie uczniów. Trzeba także rozpocząć dyskusję o podstawie programowej, zadaniach domowych, które są elementem dydaktyki. Nowa minister powinna współpracować z nauczycielami. Jestem przekonany, że Barbara Nowacka będzie otwarta na potrzeby środowiska, ale też rodziców i organizacji pozarządowych. Podsumowując: będzie przeciwieństwem ministra Czarnka - mówi Broniarz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl