Kiedy dziecko się ślini
Z etapu ślinienia się dziecko z wiekiem wyrasta. Na ten czas warto zaopatrzyć się w śliniaczek, a także częściej zmieniać ubranka i wycierać buźkę pieluszką tetrową bądź flanelową. W pierwszych miesiącach życia ślinienie jest szczególnie wzmożone, gdyż kontrolowanie mięśni języka i ust jest dość słabe.
1. Ślinienie się a wyrzynanie zębów
Ślinienie się dziecka jest zachowaniem jak najbardziej naturalnym. Nie ma wpływu na przebieg rozwoju czy wymawianie słów. Natomiast niewątpliwie ślinienie wiąże się z bolesnym ząbkowaniem. Dzieje się tak, ponieważ dziąsła są podrażnione i maluch, nie chcąc dostarczać sobie dodatkowych doznań bólowych, cofa język i utrzymuje usta otwarte. Stąd właśnie ślinienie.
Ślinienie się u starszego dziecka może wskazywać na utrudnione funkcjonowanie mięśni twarzy i jamy ustnej. Problemy wynikają z niepełnej kontroli tych mięśni, w efekcie czego nie utrzymują śliny w buzi. Jest to zjawisko dość niepokojące, ponieważ te same mięśnie biorą udział w powstawaniu mowy.
2. Postępowanie w przedłużającym się ślinieniu
Zdarza się, że ślinienie nie ustępuje samoistnie, a wręcz przedłuża się. Stan ten należy skonsultować z lekarzem oraz z logopedą. Praca ze starszym dzieckiem będzie polegać przede wszystkim na ćwiczeniu mięśni twarzy, ust i języka:
napoje podawaj ze słomką;
zachęcaj dziecko do ćwiczeń z gwizdkiem, najlepiej w formie zabawy – jak najgłośniejszego gwizdania, np. w zawodach;
puszczanie baniek mydlanych;
robienie śmiesznych minek, posyłanie całusów;
dmuchanie – we wiatraczek, w zapalone świeczki, w kulki uformowane z waty i położone na stole (wyścig, kto pierwszy zdmuchnie własną kulkę);
starsze dziecko delikatnie uświadamiamy, żeby próbowało zamykać buzię i połykać nadmiar śliny.
Musisz to wiedzieć
Powyższe zabawy są szczególnie wskazane w pracy z dzieckiem powyżej roczku. Wcześniej ślinienie jest naturalne, ale wraz z upływem czasu może wskazywać na kłopoty z kontrolowaniem wspomnianych mięśni – twarzy, ust i języka.