Jej córka prawie umarła w basenie. Matka ostrzega innych rodziców
Większość rodziców myśli, że jeżeli ich dziecko potrafi pływać, to na basenie nie ma prawa nic mu się stać. Alex Morgan przekonała się jednak, że to za mało, by maluch był bezpieczny. Jej córka o mało nie utonęła, gdy... jej włosy zaplątały się w basenowy filtr.
1. 2 minuty strachu
Kobieta opublikowała pod koniec maja na Facebooku historię swojej córki, chcąc w ten sposób przestrzec wszystkich rodziców. 6-letnia Darcey i jej rodzice wybrali się w trakcie świąt wielkanocnych na Lanzarote, jedną z Wysp Kanaryjskich. W trakcie zabawy w basenie, włosy dziewczynki nagle zaplątały się w basenowy filtr. Mała Darcey została wciągnięta pod wodę. Przez ponad 2 minuty była uwięziona pod jej powierzchnią, próbując wydostać się z pułapki.
"Niezwykle dzielni ludzie ocalili tego dnia życie naszej dziewczynki. Po wyciągnięciu na brzeg Darcey była nieprzytomna i konieczne było wykonanie resuscytacji" - napisała jej mama, Alex Morgan. Jednak to nie był koniec gehenny 6-letniej dziewczynki. Po odwiezieniu do szpitala i wykonaniu szeregu badań okazało się, że poziom tlenu w jej organizmie jest bardzo niski, a w jej prawym płucu znajduje się mnóstwo wody.
2. Happy end
Lekarze zostawili dziewczynkę przez noc na obserwacji. Na szczęście rano okazało się, że stan poprawił się i może opuścić szpital. "To był najgorszy dzień w naszym życiu" - mówi mama Darcey.
Zobacz także:
Rodzicom nie zależy na odszkodowaniu czy innym zadośćuczynieniu od hotelu. Teraz chodzi im tylko o to, aby wszyscy rodzice byli świadomi zagrożeń w basenach, które mogą czyhać na bawiące się dzieci. "Nigdy nie zapomnimy o tym, co się stało, ale jeżeli ten post może podnieść świadomość, czy uratować czyjeś życie, to będziemy zadowoleni" - podsumowuje Alex Morgan.