4 z 7Oko w oko z rakiem. Mała Marcelina walczy o życie
Kiedy niejadek ma rację
Każda mama chce, żeby jej dziecko jadło. Odżywiając, często przesadnie, swoje pociechy, sięgamy bez zastanowienia na sklepowe półki i "wkładamy raka" do koszyków. Azotyn sodu, występujący praktycznie we wszystkich wędlinach to recepta na nowotwór trzustki oraz czynnik sprzyjający rozwojowi białaczki. Aflatoksyny, czyli pleśń spożywcza kryjąca się w kukurydzy, orzeszkach ziemnych i ziarnach słonecznika, powodują raka wątroby. Kwasy tłuszczowe trans występujące w margarynie oraz różnego rodzaju ciastkach czy krakersach, przyczyniają się do nowotworów jelita grubego. Sztuczne słodziki, takie jak sacharyna i aspartam, badane są pod kątem związku z rakiem pęcherza, guzami mózgu i białaczką. Podejrzany jest także akrylamid, czyli związek powstający w pokarmach skrobiowych pod wpływem wysokich temperatur, który nasze dzieci namiętnie zjadają pod postacią frytek i chipsów. Z punktu widzenia zdrowia dziecka warto więc faktycznie wykluczyć całkowicie wędliny, ograniczyć czerwone mięso, zwłaszcza z grilla, limitować gotowe słone i słodkie przekąski, a także potrawy i napoje w puszkach zagrożone rakotwórczym BPA. A im więcej warzyw i owoców, tym lepiej - statystyki są jednoznaczne, jeśli chodzi o powiązanie zielonego jedzenia z mniejszym ryzykiem nowotworu. Na kolejnym sklajdzie zobaczysz WIDEO Zobacz też: Olivia Wilde skrytykowana za pocałowanie syna w usta. “To nie jest dobre dla niego”