Trwa ładowanie...

Intymne znaleziska. "Większość pewnie zastanawia się, jak to możliwe"

Avatar placeholder
Maja Leśniewska 03.11.2024 18:45
Lekarka zdradziła, co pacjentki trzymają w pochwach. "To możliwe"
Lekarka zdradziła, co pacjentki trzymają w pochwach. "To możliwe" (Getty Images / Instagram)

Marchewka, szczoteczka do zębów, a nawet… trampek. To tylko początek długiej listy nietypowych przedmiotów, które ginekolodzy i lekarze innych specjalizacji odkrywają w pochwach i odbytach swoich pacjentów.

spis treści

1. "Ja wam mówię: możliwe"

Co ginekolog może znaleźć w pochwie pacjentki? Okazuje się, że… sporo nieoczekiwanych rzeczy. To, co w intymnych miejscach kobiet może odkryć lekarz, zdradziła specjalista ginekologii i położnictwa dr n. med. Karina Barszczewska.

Ekspertka stworzyła krótki filmik, na którym wyliczyła, co w czasie badania odkryła w pochwach swoich pacjentek. Były to: marchewka, trzytygodniowy tampon oraz nakrętka od dezodorantu.

Zobacz film: "Poród w prywatnej klinice?"

"Praca w szpitalu na dyżurach i tzw. SOR rządzi się swoimi prawami. I choć większość z nas pewnie zastanawia się jak to możliwe… To ja wam mówię: MOŻLIWE. Ludzie potrafią mieć różne pomysły. Chirurdzy, urolodzy czy ginekolodzy widzieli niejedno" - napisała dr Barszczewska.

"Dzisiejszą rolkę zrobiłam z uwagi na niedawno usuwany tampon, o którym pacjentka zapomniała i zaczęło nieprzyjemnie 'pachnieć' z pochwy" - dodała.

2. Znicz i lalka

Ekspertka podzieliła się też ze swoimi obserwatorami, co - zgodnie z jej wiedzą - lekarze w Polsce i na świecie znajdują w pochwach i odbytach pacjentów. Wśród nich wymieniła: szczoteczki do zębów, warzywa, dezodoranty, piloty do telewizora, lalki, znicz nagrobkowy, a nawet pocisk z II wojny światowej.

"Mój kolega na jednym ze swoich dyżurów wyjmował bilę bilardową z pochwy" - wspomina.

Dr Barszczewska przywołała także w swoim wpisie historię z książki Adama Keya "Będzie bolało", w której opisuje on przypadek jednej ze swoich pacjentek. Kobieta chciała oświadczyć się swojemu chłopakowi.

"Wykosztowała się na pierścionek, zadała sobie trud umieszczenia go w żółtym jajku z Kinder Niespodzianki i - dając się ponieść swojej bujnej wyobraźni - wsadziła je sobie do pochwy" - czytamy.

Włożyła do pochwy metalową sprężynę. Myślała, że będzie chronić przed ciążą jak spirala antykoncepcyjna
Włożyła do pochwy metalową sprężynę. Myślała, że będzie chronić przed ciążą jak spirala antykoncepcyjna

Młoda Chinka odwiedziła ginekologa. Kobieta była już w zaawansowanej, niechcianej ciąży. Lekarze byli

przeczytaj artykuł

3. "Wyciągał z pochwy trampka"

Wpis lekarki skomentowano prawie dwieście razy. Internauci wyrażają swoje zdziwienie pomysłowością pacjentów.

"Ja (widziałam - przyp. red.) okrągłą drewnianą końcówkę od pałki do ucierania ciasta. Największym wyzwaniem było jej wyjęcie. Ale nie powiem, mężczyźni też mają wyobraźnię" - napisała urolog Jowita Stępniewska-Węgrzyn.

"Ja pamiętam historię z BRAVO, która mnie zmroziła... Dziewczyna wsadziła sobie do pochwy kaszankę, która pękła jakoś na wysokości 1/3. Nie była w stanie jej wyjąć i napisała maila do redakcji, co ma zrobić" - napisała jedna z obserwatorek.

"Ginekolog z mojego szpitala mówił, że dwa lata temu wyciągał z pochwy conversa w rozmiarze 37" - dodała inna.

Na koniec dr Barszczewska przypomniała, że do pochwy można aplikować tylko sprawdzone globulki lub kremy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze