Trwa ładowanie...

Inspekcja Handlowa zbadała kulki magnetyczne. Wycofano pół tysiąca zabawek. "Kupując zabawkę, kierujmy się zdrowym rozsądkiem i odrobiną wyobraźni"

Inspekcja Handlowa zbadała kulki magnetyczne. Wycofano pół tysiąca zabawek. "Kupując zabawkę, kierujmy się zdrowym rozsądkiem i odrobiną wyobraźni"
Inspekcja Handlowa zbadała kulki magnetyczne. Wycofano pół tysiąca zabawek. "Kupując zabawkę, kierujmy się zdrowym rozsądkiem i odrobiną wyobraźni" (Facebook)

Od kilku lat pediatrzy alarmują o niebezpieczeństwie związanym z kulkami magnetycznymi. Wiele małych dzieci, które połknęły magnesy, zostało pilnie operowanych i będą musiały zmagać się z konsekwencjami zabawy do końca życia. Niestety były również przypadki śmiertelne. Inspekcja Handlowa postanowiła skontrolować niebezpieczną zabawkę. Ze sprzedaży wycofano ponad pół tysiąca kulek magnetycznych.

spis treści

1. Dlaczego dziecko wkłada wszystko do ust?

Dzieci, kiedy są już na tyle rozwinięte, by chwytać różne przedmioty, poznają otaczający je świat, badając wszystko poprzez dotykanie, lizanie i wkładanie do ust. Jest to normalny etap w rozwoju każdego dziecka.

Jednak takie zachowanie może być bardzo niebezpieczne dla maluszka, który może się zadławić małym przedmiotem, otruć detergentem, czy połknąć niebezpieczne przedmioty. O wielu podobnych przypadkach regularnie informują pediatrzy i chirurdzy.

Zobacz film: "Odporność a COVID-19. Jak działa laktoferyna?"

Dlatego też na wielu zabawkach można znaleźć ostrzeżenia, że nie nadają się dla dzieci poniżej danego wieku, ponieważ mogą nieść ze sobą zagrożenia dla ich zdrowia i życia. Istotna również jest uwaga rodzica lub opiekuna, który czuwa nad bezpieczeństwem dziecka.

Niestety w wielu przypadkach to właśnie rodzice kupują dzieciom zabawki, które mogą być dla nich śmiertelnym zagrożeniem. Są to m.in. kulki magnetyczne.

2. Kontrola kulek magnetycznych dla dzieci

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał komunikat o przeprowadzeniu kontroli zabawek przez Inspekcję Handlową. Tomasz Chróstny, prezes UOKiK wyjaśnił, że do Urzędu coraz częściej docierają sygnały o wypadkach z użyciem kulek magnetycznych, w których poszkodowane zostały dzieci.

"W związku z tymi niepokojącymi doniesieniami Inspekcja Handlowa przeprowadziła interwencyjną kontrolę zabawek magnetycznych udostępnianych poprzez internetowe platformy handlowe" – wskazał.

Wyjaśniono, że Inspekcja Handlowa sprawdziła 16 modeli zabawek magnetycznych, z czego 14 stanowiły kulki - reszta to klocki i zabawka typu slime/glutek.

"Laboratoryjne kontrole wykazały, że wszystkie zbadane zabawki magnetyczne przekroczyły bezpieczny poziom strumienia magnetycznego (czyli siły wzajemnego przyciągania)" - zaznaczono.

Zwrócono uwagę, że tylko magnesy o niskim wskaźniku strumienia magnetycznego mogą być bezpieczne dla dzieci. Wartość graniczna tego wskaźnika wynosi 50 kG2mm2 (0,5 T2mm2) i jest określona w normie dotyczącej bezpieczeństwa zabawek.

3. Magnesy dla dzieci z przekroczonymi normami

Przekroczenie dopuszczalnej siły przyciągania się magnesów stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia bawiących się nimi dzieci. Według UOKiK najczęstszym powodem zakwestionowania zabawek ze względów formalnych było nieprawidłowe oznakowanie oraz brak wymaganych ostrzeżeń.

Kontrolerzy zwrócili uwagę, że niewskazanie ryzyka związanego z użytkowaniem zabawki powoduje, że opiekun może nie być świadomy niebezpieczeństw, a tym samym nie może skutecznie im przeciwdziałać.

"Podjęte przez Inspekcję Handlową i UOKiK działania przyczyniają się do usuwania zakwestionowanych zabawek z rynku. Do tej pory wycofaliśmy ze sprzedaży ponad pół tysiąca niebezpiecznych dla dzieci kulek magnetycznych" - poinformował Chróstny.

Dodał, że w związku z zakończonymi postępowaniami, Urząd zgłosił do unijnego systemu szybkiej wymiany informacji RAPEX siedem modeli zabawek magnetycznych, informując o zagrożeniu inne państwa członkowskie, na których terenie takie zabawki mogą być również udostępniane.

"Kupując zabawkę, kierujmy się zdrowym rozsądkiem i odrobiną wyobraźni. Pamiętajmy o tym, aby wobec najmłodszych domowników zawsze stosować zasadę ograniczonego zaufania - radzi Chróstny. - Jeśli zauważamy, że jakiś przedmiot jest potencjalnie niebezpieczny dla dziecka, a staje się obiektem jego zainteresowań - zabezpieczmy go w taki sposób, aby nie znajdował się w jego zasięgu" - podsumował.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze