Chirurdzy wyciągnęli 50 magnetycznych kulek z brzucha dziecka. Lekarze ostrzegają przed niebezpiecznymi zabawkami
Lekarze z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie uratowali życie dziecka, które połknęło kulki magnetyczne. W trakcie operacji okazało się, że w brzuchu malucha jest aż 50 takich kulek. To oznacza, że dziecko musiało je połykać przez dłuższy czas.
1. Dziecko połknęło kulki magnetyczne
Chirurdzy musieli operować dziecko, które połknęło magnesy pochodzące z popularnych zabawek. Dr Wojciech Górecki w rozmowie z RMF FM ujawnił, że w brzuchu malucha było aż 50 kulek. Chodzi o popularne magnesy neodymowe, z których można budować różne figury.
"Mały pacjent z pewnością nie połknął ich wszystkich na raz, to musiało trwać. Magnesy neodymowe są wielkości pestki czereśni. Są częścią powszechnie dostępnych zabawek" - wyjaśniał dr hab. n. med. Wojciech Górecki, kierownik chirurgii dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie na antenie radia RMF FM.
Okazuje się, że to nie pierwszy taki przypadek. Tylko w Krakowskim szpitalu w ostatnim czasie były trzy podobne zdarzenia. Poza rekordzistą z 50 kulkami, lekarze przyjęli też rodzeństwo: 2- i 3-latka, dzieci również połknęły po kilkadziesiąt magnesów.
Katarzyna Pokorna-Hryniszyn, rzeczniczka Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie w rozmowie z TVN 24 wyjaśniała, że w jednym z przypadków kulki pochodziły z zabawki należącej do starszego rodzeństwa. "Młodsze stwierdziło prawdopodobnie, że to fajne kolorowe cukierki i je połknęło. W przypadku jednego z dzieci rodzice szybko zorientowali się, że zabawka, którą się bawi, jest mocno wybrakowana, że brakuje bardzo dużo kuleczek i od razu pobiegli do lekarza, zostały przeprowadzone odpowiednie badania i dziecko musiało niestety trafić na stół" – wyjaśnia rzeczniczka szpitala.
2. Uwaga na zabawki z magnetycznymi kulkami. Nie są odpowiednie dla małych dzieci
Dr Górecki ostrzega, że połknięcie przez dziecko kulek magnetycznych jest bardzo groźne. Najczęściej w takich sytuacjach konieczna jest operacja, bo magnesy wytwarzają silne pole magnetyczne.
"Kulki magnetyczne mogą zwierać się wzajemnie przez ściany przewodu pokarmowego, powodować odleżyny, niedrożność, przetoki wewnątrzjelitowe" - wyjaśnia lekarz.
Dr Górecki apeluje do rodziców, żeby bardzo uważnie sprawdzali zabawki, którymi bawią się ich pociechy, analizując czy są w nich małe elementy, które dziecko może połknąć. Warto obserwować, czy zabawki nie są uszkodzone, czy dziecko nie ma dostępu do baterii. Dzieci rzadko przyznają się do tego, co się stało, dlatego niepokój rodzica zawsze powinno wzbudzić nietypowe zachowanie malucha, narzekanie na ból brzucha.
Na szczęście tylko 1 proc. przypadków kończy się operacją, ok. 20 proc. wymaga przeprowadzenia zabiegów ednoskopowych.
Podczas zakupu zawsze warto dostosowywać się do opisów zawartych na opakowaniach, gdzie są podawane informacje o zawartości małych elementów i tego, dla jakiego wieku dzieci zabawki czy pluszaki są przystosowane.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl