Gdy się urodził, ważył 6 kg. Jak Judah wygląda teraz?
Myślisz, że noworodek o wadze 4 kg to już "duże dziecko”? Jesteś w błędzie. Nina urodziła chłopca, którzy ważył prawie 6 kg. Zdumiewające, prawda? Oto historia jej i małego Judah.
Judah jest czwartym dzieckiem Niny Tassel z Australii. Gdy przyszedł na świat, ważył 5,95 kg, a mierzył 59 cm. Rodzice szybko nazwali go "słodkim gigantem”. Przyznają jednak, że już w ciąży wiedzieli o tym, że ich syn urodzi się duży. Nie sądzili jednak, że aż tak.
"Cieszę się, że nie znałam jego prawdziwych rozmiarów. Gdybym znała, prawdopodobnie bałabym się porodu" – przyznaje Nina w rozmowie z Daily Mail Australia. I dodaje, że poród, wbrew temu, co można by pomyśleć, wcale nie był ciężki. Na pewno lżejszy niż trzy poprzednie.
"Kiedy położna zważyła Judah, nie mogła uwierzyć w to, co zobaczyła. Zważyła go ponownie i w końcu powiedziała, że jest nietypowy" – wspomina kobieta.
To było w styczniu 2017 roku. Dziś Judah ma już prawie 8 miesięcy i waży ok. 10 kg. Wyrósł już z większości zgromadzonych przez Ninę ubrań. Za duży jest także na pieluszki przeznaczone dla dzieci w wieku 12 miesięcy. Judah może się też pochwalić dwoma zębami i umiejętnością czołgania.
Szczęśliwa mam czterech synów mówi, że na pierwszy rzut oka nie widać, jak duży jest jej najmłodszy syn. "Znajomi, którzy do nas przychodzą nie zauważają różnicy. Kiedy porównamy Judah z innym dzieckiem w jego wieku okaże się jednak, że jest bardzo duży" – mówi Nina.
Kobieta żartuje, że cierpi z powodu "syndromu czwartego dziecka”. "Obsesyjnie ważę syna, tak samo jak pierwszego” – śmieje się.