Edyta Pazura kąpie się nago przy dzieciach. Co na to psycholog?
Edyta Pazura jest jedną z osób, które nie wstydzą się nagości przy dzieciach. Żona znanego aktora - Cezarego Pazury - pochwaliła się niedawno zdjęciem na Instagramie, na którym widać, jak kąpie się w towarzystwie trojga swoich pociech, które mają 12, 9 i 3 lata. Co o takiej postawie mówi psycholog?
1. Nago przy dzieciach
Edyta Pazura od wielu lat jest tzw. instamamą. Oznacza to, że chętnie dzieli się swoim życiem rodzinnym na Instagramie. Zamieszcza wiele zdjęć obrazujących czas spędzany w rodzinnym gronie.
Kilka dni temu pochwaliła się fotografią, na której widać, jak kąpie się w towarzystwie swoich dzieci - 3-letniej Rity, 9-letniego Antoniego i pogrążonej w lekturze 12-letniej Amelii.
O ile obecność 3-latki nie dziwi, o tyle starszych dzieci może zastanawiać. Pazura daje jednak do zrozumienia, że nagość przy dzieciach jest dla niej naturalna. Co o takiej postawie sądzą eksperci?
2. Ważny jest kontekst i umiar
Pokazywanie się nago dzieciom od lat wzbudza kontrowersje. Przeciwnicy takiego zachowania obawiają się zbyt wczesnego rozbudzenia pożądania u najmłodszych. Wiele osób uważa także, że dziecko widujące nagich dorosłych może myśleć, że wszyscy dorośli mogą być przy nim rozebrani, co może prowadzić do nadużyć i przemocy seksualnej wobec dzieci.
Są jednak rodzice, którzy nie widzą nic złego w odkrywaniu intymnych części ciała przed swoimi dziećmi. Jak podkreśla Karolina Jarmołowicz, psychoterapeutka, w takich sytuacjach ważny jest kontekst i częstotliwość takich zachowań.
- Pamiętajmy o tym, że my jako rodzice kształtujemy normy i wartości naszych dzieci. Uczmy je szacunku do ciała i prywatności innych osób. Nagość jest naturalna, ale pokazywanie jej w każdej sytuacji już nie. Czym innym jest zobaczenie, jak mama swobodnie przebiera się na basenie, a czym innym chodzenie cały czas nago po domu. Dom dla dziecka to świat. Jeśli coś udostępniamy w domu, to trochę jakbyśmy dawali kierunkowskaz w stronę tego, co można pokazywać na zewnątrz - mówi psychoterapeutka.
3. Wiek dziecka ma znaczenie
Część rodziców bardziej liberalnie podchodzi do kwestii nagości wobec małych dzieci, które "jeszcze nic nie rozumieją”. Wraz z dorastaniem dzieci, rodzice zaczynają bardziej zakrywać ciało.
- Komunikację warto dostosować do wieku dziecka. Wiadomo, że inaczej o nagości i ciele będziemy rozmawiać z pięciolatką, a inaczej z osiemnastolatką. Na każdym etapie rozwoju dziecko mierzy się także ze wstydem. Bądźmy na to uważni - mówi Karolina Jarmołowicz.
Zdaniem psychoterapeutki, w kwestii wychowywania dzieci, rodziców należy obdarzyć zaufaniem. Powinni także zastanowić się, jak nagość w domu wpłynie na dorosłe zachowania pociech.
- To, co na pewno należy, to kochać dzieci i nie należy ich bić. To wszyscy sobie zapamiętajmy. Ale warto też, żebyśmy my jako rodzice zadali sobie pytanie: "Po co coś robimy i co chcemy uzyskać?” - mówi Karolina Jarmołowicz. - Wychowując dzieci, musimy znaleźć wypadkową naszych pragnień i potrzeb naszych dzieci oraz zastanowić się, czy nasze wybory i nasz przekaz ułatwią im funkcjonowanie w społeczeństwie, czy je utrudnią. Jeśli dla dziecka nagość na co dzień jest czymś naturalnym, może być mu trudno w innym środowisku (np. w akademiku), gdzie ta nagość już nie będzie normą - dodaje psychoterapeutka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl