Dziecko miało problemy ze zdrowiem. Matka walczy o zbadanie składu szczepionki
Matka domagała się zbadania składu preparatu, którym zaszczepiono jej dziecko. Kobieta uważa, że u malucha wystąpiły niepożądane odczyny poszczepienne. Naczelny Sąd Administracyjny zdecydował, że sprawa zostanie ponownie zbadana.
1. Dziecko miało mieć powikłania po szczepieniu
"Rzeczpospolita" informuje, że matka zgłosiła sprawę do Głównego Inspektora Farmaceutycznego. Dotyczyła ona powikłań, m.in. zapalenia płuc i problemów neurologicznych, jakich dziecko - zdaniem kobiety - miało doznać po podaniu mu pierwszych dawek obowiązkowej szczepionki. Matka żądała zbadania składu preparatu.
GIF jednak odmówił. Powód? Zdaniem przedstawicieli GIF-u, matka nie miała podstaw, by domagać się zbadania preparatu, który - według nich - spełniał normy.
Wojewódzki Sąd Administracyjny podtrzymał tę decyzję. Jednak NSA nakazał ponowne przyjrzenie się sprawie.
2. Matka chciała poznać skład preparatu
Kobieta obawiała się, że kolejne dawki obowiązkowej szczepionki, które dziecko będzie musiało przyjąć, mogą pogłębić niepożądane objawy.
Zleciła badanie preparatu na własną rękę. Jak podaje "Rzeczpospolita", "wyniki jedynie wzmogły jej wątpliwości". Pełnomocnik kobiety przed NSA stwierdził, że "w państwie prawa niedopuszczalne jest, aby osoba zobowiązana do zaszczepienia dziecka kolejnymi dawkami nie mogła żądać wszczęcia postępowania w sprawie składu preparatu".
NSA uchylił wyrok i przekazał WSA do ponownego rozpoznania. Ocenił, że przy badaniu sprawy "zabrakło empatii" w stosunku do osób, zaniepokojonych kwestią składu preparatu. Ponadto podkreślił, że WSA powinien rozważyć, czy interes prawny matki nie wynika z przepisów ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych. Podniósł, że w tym akcie mowa jest o obowiązku szczepień.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Rekomendowane przez naszych ekspertów
- Szczepienia na COVID-19 wśród najmłodszych. Prof. Parczewski: szczepienie chroni dzieci i chroni szkoły przed kolejnym lockdownem (WIDEO)
- "Dzieci będą potrzebowały specjalnej szczepionki na koronawirusa". Tak twierdzi szefowa Rosyjskiej Federalnej Służby Nadzoru Ochrony Praw Konsumenta i Dobrobytu
- "Narazili zdrowie mojego dziecka". W polskiej przychodni odmówili im szczepienia, bo mieszkają w Anglii