Czy nowy wariant koronawirusa może bardziej zakażać dzieci? Profesor Pyrć odpowiada
Naukowcy z Wielkiej Brytanii alarmują, że nowa odmiana koronawirusa zwana VUI-202012/01 rozprzestrzenia się szybciej niż dotychczasowe i może być bardziej zaraźliwa dla dzieci. Profesor Krzysztof Pyrć, wirusolog z Uniwersytetu Jagiellońskiego podkreśla jednak, że nowy wariant nie zmienia przebiegu choroby.
1. Nowa odmiana koronawirusa
O pierwszych przypadkach nowej odmiany koronawirusa VUI-202012/01 poinformował brytyjski minister zdrowia Matt Hancock. 14 grudnia podał do publicznej wiadomości informację, że w południowej i południowo-wschodniej Anglii odnotowano ponad 6 tys. zakażeń nową odmianą koronawirusa. Dodał, że nowy wariant rozprzestrzenia się szybciej niż te znane dotychczas.
O nowej odmianie VUI-202012/01 wciąż jednak niewiele wiadomo. Naukowcy zauważają, że wirusy, w tym również koronawirusy, stale mutują, dlatego fakt, że w wyniku mutacji powstała nowa odmiana, nie jest niczym nowym. Jak podkreślają - koronawirus, który obecnie wywołuje tak dużą liczbę zakażeń na świecie (określany jako D614G), nie jest już tym samym, co ten, którego po raz pierwszy wykryto w chińskim mieście Wuhan.
- Pojawił się nowy wariant koronawirusa SARS-CoV-2, bo nie można nazwać go jeszcze szczepem. Jest on nieco odmienny od tych, które krążyły do tej pory. W Wielkiej Brytanii zasugerowano, że zwiększająca się częstość występowania choroby może być powiązana z pojawieniem się właśnie tego wariantu. Na ten moment nie mamy wiarygodnych informacji, które by to potwierdzały albo zaprzeczały. Wszystkie dane wskazują na to, że nie powoduje innego obrazu klinicznego choroby - nie jest ani łagodniejsza, ani cięższa. W związku z tym nie jest to powód, żeby ludzie się go obawiali i myśleli, że coś im się stanie, bo pojawił się nowy, groźniejszy wariant - wyjaśnia wirusolog.
2. Czy nowy wariant może być szczególnie niebezpieczny dla dzieci?
21 grudnia na wirtualnym spotkaniu zorganizowanym przez Science Media Center, prof. Neil Ferguson z Imperial College w Londynie powiedział, że nowy wariant koronawirusa może być bardziej zaraźliwy dla dzieci. Przypuszczenia naukowca mają związek z gwałtownym wzrostem zachorowań wśród dzieci, do którego doszło w ciągu ostatnich kilku tygodni w Wielkiej Brytanii.
"Istnieją pewne przesłanki, że nowa odmiana ma większą skłonność do zarażania dzieci. Nie ustaliliśmy jeszcze żadnego związku przyczynowego w tej sprawie, ale widzimy to w danych" - alarmował prof. Ferguson. "Odsetek przypadków spowodowanych nowym szczepem koronawirusa u dzieci w wieku poniżej 15 lat, był znacznie wyższy w porównaniu z pierwotnym" - dodał.
- Na razie są to doniesienia, a nie naukowe publikacje, dlatego wyciąganie jakichkolwiek wniosków na ten moment, a zwłaszcza tak daleko idących, jest nieuzasadnione - skomentował najnowsze informacje prof. Pyrć.
Profesor dodaje, że pojawienie się nowego wariantu koronawirusa SARS-CoV-2 powinno być sygnałem ostrzegawczym przede wszystkim dla naukowców oraz ludzi bezpośrednio odpowiedzialnych za przebieg epidemii w Polsce.
- Jest to na pewno sygnał alarmowy dla naukowców i specjalistów ochrony zdrowia, żeby prześledzić, co się dzieje i czy nie trzeba podjąć dodatkowych działań, ponieważ wirusy ulegają ewolucji i może tak się stać, że powstanie w pewnym momencie taki wariant, który będzie szybciej się przenosił. Ważne, aby również na bieżąco monitorować skuteczność testów genetycznych. W tym momencie to jest sygnał alarmowy, ale głównie dla osób, które są bezpośrednio odpowiedzialne za walkę z epidemią i których zadaniem jest śledzenie tego, co się dzieje i jak sobie z tym radzić - podsumowuje ekspert.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także:
- "Dzieci będą potrzebowały specjalnej szczepionki na koronawirusa". Tak twierdzi szefowa Rosyjskiej Federalnej Służby Nadzoru Ochrony Praw Konsumenta i Dobrobytu
- 60 osób na kwarantannie. Matka zakażona koronawirusem zorganizowała dwie imprezy urodzinowe dla dziecka
- 10-letnia Małgosia od 50 dni jest na kwarantannie. Wciąż nie pokonała koronawirusa