Czarnek: "Dopóki PiS rządzi, będą oceny również z wf-u"
- Mamy plany zwalczania tej patologii nadprogramowych zwolnień lekarskich. Musimy przemawiać do rozsądku rodziców, bez tego będzie ciężko poprawić aktywność fizyczną dzieci i młodzieży - przekazał szef MEiN Przemysław Czarnek. Wypowiedział się również na temat konieczności wystawiania ocen z zajęć wychowania fizycznego.
1. Czarnek zapowiada walkę ze zwolnieniami z WF
W czwartek (14 września) odbył się kongres "WF z AWF - Aktywny dzisiaj dla zdrowia w przyszłości", w którym udział wzięli m.in. minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek i minister sportu Kamil Bortniczuk.
💬 Kongres #WFzAWF to podsumowanie tego co zostało wykonane przez ostatnie 2 lata w trzech edycjach naszego programu, który będzie kontynuowany. Daje on znakomity materiał dla naukowców z Akademii Wychowania Fizycznego #AWF, aby zbadać jak wygląda kondycja fizyczna dzieci i… pic.twitter.com/JpQJnrj0Dq
— Ministerstwo Edukacji i Nauki (@MEIN_GOV_PL) September 14, 2023
Szef MEiN podsumował ostatnie dwa lata działań, które - jak podkreślił - miały na celu upowszechnienie i podkreślenie znaczenia aktywności fizycznej.
- 100 mln zł, ponad 30 tys. nauczycieli wyszkolonych przez AWF w całej Polsce, ponad 30 tys. sportowych klubów dla blisko 500 tys. dzieci - wyliczał Czarnek.
- Mamy wnioski, które posłużą do tego, żeby opracować kolejne szkolenia dla nauczycieli WF na najbliższą przyszłość. Chcemy wykorzystać infrastrukturę sportową, która powstaje w ramach programów rządowych, żeby upowszechnić sport wśród dzieci i młodzieży, ale również dorosłych - dodał.
Wymienił także, jakie - jego zdaniem - zagrożenia może nieść opuszczanie zajęć wychowania fizycznego.
- Jeśli dzieci nie będą ćwiczyły, jeśli nie będą uczestniczyły w zajęciach wychowania fizycznego, jeśli nie będą się testowały, to będą chore już w okresie dojrzewania. Taka jest rzeczywistość - zauważył szef MEiN.
Na problem zwrócił uwagę również minister Bortniczuk.
- Kiedy kilka miesięcy temu warszawski AWF opublikował wyniki badań, z których wynikało, że niemal 95 proc. polskich dzieci ma bardzo poważne braki w podstawowej aktywności fizycznej, niektórzy podnieśli larum - powiedział minister sportu.
- Jakby to mówienie prawdy o tym, jaki jest stan polskich dzieci i młodzieży i jego diagnoza była czymś złym. My diagnozowaliśmy ten stan nie po to, żeby narzekać i załamywać nad tym ręce, tylko po to, żeby znaleźć rozwiązanie tej złej sytuacji i w oparciu o tę złą diagnozę zaaplikować szereg rozwiązań, które pozwolą go zmienić - dodał.
2. "Dopóki PiS rządzi, będą oceny również z wychowania fizycznego"
Ministrowie zaapelowali również, by zajęcia wychowania fizycznego traktować na równi z innymi przedmiotami.
- Wychowanie fizyczne i to, jak jest ono przeprowadzone, ma być może i nawet większy wpływ na życie dorosłego człowieka, na jego sprawność i jego zdrowie niż matematyka, fizyka czy chemia - zaznaczył minister sportu.
- Nie widzę żadnego powodu, żeby WF traktować inaczej niż inne przedmioty. Wychowanie fizyczne jest bardzo ważnym przedmiotem i nad tym pracujemy, żeby było traktowane bez taryfy ulgowej - podkreślił.
- Jeśli w szkole przestaniemy wystawiać stopnie za osiągnięcia w edukacji, to szkoła przestanie istnieć. Dopóki PiS rządzi, będą oceny również z wychowania fizycznego - zapowiedział szef MEiN.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl