Coraz więcej skarg na teleporady. 2-latek prawie przepłacił życiem błędną diagnozę
2-latek trafił do Szpitala Specjalistycznego im. S. Żeromskiego w Krakowie w ciężkim stanie. Lekarze mówią wprost, że gdyby nie udzielili mu natychmiastowej pomocy, chłopiec nie dożyłby do rana. Wcześniej był diagnozowany w ramach teleporady, a lekarz przepisał mu maść na zmiany skórne.
1. 2-latek błędnie zdiagnozowany podczas teleporady
Polsat News opisuje historię dziecka, które było źle zdiagnozowane podczas teleporady. Rodzice trafili z chłopcem do krakowskiego szpitala im. S. Żeromskiego późnym wieczorem. Jego stan nagle zaczął się pogarszać. Po zbadaniu lekarze stwierdzili, że 2-latek ma sepsę. Powiedzieli rodzicom, że gdyby nie podjęto natychmiastowego leczenia, chłopiec najprawdopodobniej nie przeżyłby do rana. Jego ciało dosłownie płonęło, a skóra odchodziła płatami.
"Dziecko do nas trafiło w środku nocy, w ciężkim stanie, z bardzo ciężką sepsą gronkowcową, z dużymi uszkodzeniami skóry" - opowiadała w rozmowie z "Wydarzeniami" Lidia Stopyta, lekarz kierujący Oddziałem Chorób Infekcyjnych i Pediatrii w Szpitalu Specjalistycznym im. S. Żeromskiego w Krakowie.
Chłopiec był źle zdiagnozowany podczas teleporady. Tymczasem lekarz rodzinny nie chciał przyjąć dziecka, bo rodzina była na kwarantannie. Lekarka z krakowskiego szpitala opowiada, że rodzice "byli załatwiani teleporadami, przepisywano im zaocznie maść na zmiany skórne, tymczasem zmiany się powiększały".
2. "Błędy mogą się też zdarzać podczas wizyt w gabinecie"
To nie pierwszy taki przypadek. W Szczecinie podczas teleporady lekarz zdiagnozował u pacjenta zwykłą infekcję i przepisał mu flegaminę. Kiedy chory trafił do szpitala z dusznościami, okazało się, że miał ciężki obrzęk płuc. Nie udało się go uratować.
Coraz częściej słychać głosy pacjentów, którzy domagają się przywrócenia normalnych porad lekarskich. Problem dotyczy przede wszystkim małych dzieci, które nie są w stanie powiedzieć o tym, co je boli, jak się czują, a lekarz widząc pacjenta na żywo, jest w stanie skuteczniej ocenić jego stan.
"Błędy mogą się zdarzyć w trakcie teleporady, ale również wizyta pacjenta w gabinecie nie gwarantuje stuprocentowej trafności diagnozy" - mówił w rozmowie z "Wydarzeniami" Tomasz Sobalski, prezes Małopolskiego Oddziału Kolegium Lekarzy Rodzinnych.
Lekarze rodzinni wytykają resortowi zdrowia, że nadal nie mają odpowiednich wytycznych i możliwości wypisania skierowania na testy na koronawirusa.
Ministerstwo zdrowia zapowiada, że jeszcze w tym tygodniu przedstawi nowe wytyczne dotyczące teleporad.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl