Ministra nie zgadza się. Nauczyciele nie będą zadowoleni
W polskich szkołach uczy się obecnie 134 tysiące dzieci z Ukrainy. MEN szacuje, że od nowego roku szkolnego może być ich nawet o 80 tysięcy więcej - wszystko dlatego, że od 1 września wchodzi w życie rozporządzenie związane z objęciem obowiązkiem szkolnym wszystkich ukraińskich dzieci.
1. Nowe wyzwania polskiego szkolnictwa
Tak duża liczba nowych uczniów w naturalny sposób generuje nowe problemy i pytania - tym bardziej, że część dzieci ma spore zaległości w nauce, a wiele nie zna języka polskiego.
Wiceministra edukacji narodowej Joanna Mucha zaznaczyła w rozmowie z Portalem Samorządowym, że włączenie ukraińskich dzieci do polskiego szkolnictwa będzie się wiązało z dużymi wyzwaniami.
- Będziemy musieli określić ich poziom edukacyjny i zaklasyfikować je do odpowiedniej klasy. Podejrzewamy, że w miejscach dużych skupisk dzieci ukraińskich, np. w ośrodkach dla uchodźców, dzieci w ogóle nie znają języka polskiego. I wtedy stworzenie oddziału przygotowawczego będzie koniecznością - powiedziała.
2. Zwiększona liczebność klas
Rząd zapowiedział zwiększenie liczby uczniów do 29 w klasach I-III szkoły podstawowej o obywateli Ukrainy. Limity wzrosną też w przedszkolach. Związkowcy chcieliby, by nauczyciele pracujący w takich klasach dostawali dodatek za trudne warunki pracy. Ministra Mucha nie aprobuje jednak tego pomysłu.
- Nie rozumiem tego argumentu. Uważam, że jest absolutnie nietrafiony. Nauczyciele niemieccy pracują z polskimi dziećmi i nie mają za to żadnych dodatków. Nauczyciele francuscy pracują z dziećmi niemieckimi, które się przeniosły do Francji i też nie otrzymują za to dodatkowego wynagrodzenia. Migracja i to, że jesteśmy coraz bardziej mobilni, jest zjawiskiem normalnym w naszych czasach. Musimy sobie z tego zdawać sprawę - podkreśliła.
- Dzisiaj mamy falę uchodźców z Ukrainy, ale w Polsce już są migranci z najróżniejszych krajów z całego świata i dzieci już im się urodziły, tylko nie osiągnęły jeszcze wieku szkolnego. Więc dzieci rodzin migrujących będzie w polskim systemie coraz więcej i musimy uznać, że to jest element naszej współczesności. A więc nie uważam, że to są jakieś szczególnie trudne warunki. Taka jest współczesna polska szkoła - dodała.
MEN rozpoczęło już akcję uświadamiającą Ukraińców, że należy zapisać dziecko do szkoły - jak zaznaczyła Joanna Mucha, działania są skierowane "bezpośrednio do Ukraińców i do ukraińskich Romów, których też obejmie obowiązek szkolny połączony z 800 plus".
Za niedostosowanie się do nowego obowiązku ukraińskim rodzicom grozi postępowanie egzekucyjne i 100 zł grzywny, a od czerwca 2025 r. także utrata 800+.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl