Ciążowy brzuch okazał się torbielą. Kelly Favell miała nie dożyć 30. urodzin

Czasem zdarza się, że nawet specjaliści nie są w stanie postawić właściwej diagnozy. Przekonała się o tym pewna Brytyjka, którą lekarze przekonywali, że jest w ciąży, mimo że każdy test był ujemny. Kiedy okazało się, że rosnący brzuch to tak naprawdę 26-kilogramowa torbiel, Kelly została poinformowana, że może nie dożyć 30 urodzin.

1. Nietypowe objawy

Kelly Favell z Walii zaczęła przybierać na wadze w 2014 roku. Młoda kobieta uznała, że tak musi być, ponieważ zawsze miała tendencję do tycia. Jednak z każdym miesiącem jej masa stopniowo się zwiększała, a brzuch twardniał. Za każdym razem, kiedy spotykała znajomych, pytali ją, kiedy poród. W związku z tym Kelly i jej partner Jamie postanowili zrobić test ciążowy. Jednak żaden nie pokazał dwóch kresek.

Po dwóch latach Kelly zdecydowała się odwiedzić swojego lekarza pierwszego kontaktu, kiedy straciła przytomność w pracy. Jej lekarz stwierdził, że musi być w ciąży, a negatywne testy niczego nie przesądzają.

"To nie był pierwszy raz, kiedy wzięto mnie za przyszłą mamę... Ludzie widzieli, jak chodzę, niosąc ten brzuch przed sobą" – mówi Kelly.

Wierząc w to, że kobieta jest w ciąży, jej lekarz rodzinny skierował ją na badanie ultrasonograficzne w styczniu 2017 roku.

"Leżałam tam, a Jamie trzymał mnie za rękę, kiedy radiolog przesuwała sondę po moim brzuchu. Widziałam, jak jej oczy rozszerzyły się z przerażenia, ale ekran był po prostu pusty – mówi Kelly. - Wyraz jej twarzy mówił wszystko: coś było nie tak, a kiedy oznajmiła, że musi się skonsultować, wpadłam w panikę".

2. Straszna diagnoza

Kelly została wysłana na pilną tomografię komputerową. Badania wykazały, że w jej ciele znajduje się ogromny guz jajnika. Miesiąc później miała wizytę u chirurga ginekologa. Do tego czasu guz jeszcze bardziej się powiększył, a Kelly miała już trudności z chodzeniem i oddychaniem.

"Nigdy nie zapomnę wyrazu jego twarzy, kiedy mnie badał. Nie był w stanie określić, co to jest, ale powiedział, jeśli będziemy zwlekać z leczeniem, mogę nie dożyć 30. urodzin" – wspomina Kelly.

Kolejne badania wykazały, że jej życie było już bardzo zagrożone. Guz był tak duży, że naciskał na inne narządy. Operacja była więc jedyną opcją. Po wykonaniu biopsji okazało się, że była to torbiel jajnika, która została ostatecznie usunięta, ważyła ponad 26 kg. Kelly śmieje się, że według lekarzy, którzy jej wmawiali, że jest w ciąży, urodziłaby ośmioletnie dziecko lub siedem średniej wielkości noworodków.

Mimo że torbiel spowodowała spustoszenie w jej ciele, a o wszystkim przypomina wielka blizna i rozstępy, Kelly została poinformowana, że nadal może mieć dzieci. Niedawno świętowała swoje 30. urodziny i jest wdzięczna, że odzyskała życie.

"Nie miałam świadomości, jak trudne stały się nawet proste rzeczy, takie jak prowadzenie samochodu lub chodzenie po schodach – mówi Kelly. - Wycięcie guza przywróciło mi życie".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl