Zostawiła dziecko i poszła na grzyby. Gdy wróciła, wnuczki już nie było
Chwila nieuwagi wystarczyła, by pięciolatka zniknęła z zaparkowanego przy lesie samochodu. Dziewczynka znalazła się kilometr dalej, w okolicznej miejscowości. Na szczęście umiała powiedzieć, jak się nazywa i skąd jest.
1. Sama wyszła z auta
Mazowiecka policja poinformowała na swojej stronie internetowej o przypadku zaginięcia pięcioletniej dziewczynki, która wraz z babcią wybrała się do lasu na grzyby. Do zdarzenia doszło w sobotę 28 września.
Jak relacjonowała babcia, pięciolatka siedziała w zaparkowanym samochodzie, kobieta zaś spacerowała w pobliżu w poszukiwaniu grzybów. Gdy wróciła do auta, dziewczynki nie było. Przerażona zaalarmowała służby.
W międzyczasie dziecko przeszło samo lasem prawie kilometr i dotarło do najbliższych zabudowań w miejscowości Guty Duże, gmina Czerwonka, gdzie zostało zauważone przez mieszkańców.
"Dziewczynka powiedziała, że przyjechała z babcią na grzyby, wiedziała, jak się nazywa i skąd jest. O znalezieniu dziecka powiadomiono służby. Cała i zdrowa trafiła pod opiekę matki. To zdarzenie daje przykład, że zabieranie dzieci do lasu na grzybobranie wiąże się z bacznym sprawowaniem nad nimi opieki. Pamiętajmy, aby dziecka nawet na chwilę nie pozostawiać samego i nie tracić go z pola widzenia. Samo zachowanie dziecka także pokazuje, że pomimo młodego wieku umiało powiedzieć, co się stało i poprosić o pomoc" - przekazała oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim Monika Winnik.
2. Pamiętaj o tym, zanim wejdziesz do lasu
Przy okazji policjanci przypominają, że podczas pobytu w lesie należy zachować ostrożność i rozsądek. Przed wyprawą należy sprawdzić, czy mamy przy sobie naładowany telefon komórkowy oraz latarkę, a zanim wyjdziemy z domu - poinformować bliskich, dokąd się udajemy.
Jeśli jesteśmy w danym terenie po raz pierwszy, warto zwrócić uwagę na jego charakterystyczne elementy, by ułatwić sobie drogę powrotną.
W przypadku dzieci, należy mieć je zawsze przy sobie i nie pozwalać się na oddalanie i znikanie z zasięgu wzroku.
"W miarę możliwości zapewnij sobie towarzystwo innej osoby, w ten sposób w razie wypadku możesz liczyć na szybką pomoc" - zaznacza Winnik.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl