Chodź, pobawmy się na podwórku!
Czas po pracy spędzasz przed telewizorem lub komputerem? Twoje dziecko również? Pora zamienić to na nieco aktywności ruchowej. Dlaczego to takie ważne?
1. Aktywność ruchowa ważnym elementem każdego dnia
Aktywność ruchowa powinna być stale obecna w sposobie i życiu człowieka zarówno tego dorosłego, jak i dziecka, ponieważ wspomaga ona jego rozwój, stymuluje go, zwiększa odporność organizmu, rozwija umiejętności, a także daje radość i ogólne odprężenie. Oprócz przyczyn zdrowotnych warto wspomnieć o tym, jak ważna dla rozwoju emocjonalnego i intelektualnego jest wspólna zabawa z rówieśnikami czy z rodziną. Buduje ona silne więzi i sprawia, iż grupa lepiej funkcjonuje.
Niestety, w dobie internetu, komputerów, tabletów i telewizji, a także przez nadmiar różnorodnych zajęć dodatkowych, na podwórkach widzi się coraz mniej dzieci. Prowadzi to do obniżenia ich sprawności nie tylko fizycznej, ale także psychicznej, jak np. niższe samopoczucie, co z kolei potrafi przerodzić się nawet w stany depresyjne. Zbyt mało ruchu na świeżym powietrzu rodzi również u dzieci różnego rodzaju problemy ze zdrowiem, bowiem brakuje im witaminy D3, którą organizm wytwarza pod wpływem promieni słonecznych. Zapracowanym rodzicom łatwiej jest zastąpić wspólną zabawę na podwórku grą na komputerze czy nowym tablecie. Aktywne spędzanie czasu to dobro tak samo dla dziecka, jak i dla dorosłego, który może w ten sposób dotlenić organizm, zadbać o swoją kondycję i sylwetkę, a także o dobrostan psychiczny.
2. Stań się dobrym przykładem
Jeżeli zależy Ci na tym, aby dziecko wyszło z domu i oderwało się od komputera czy telewizora, to niestety na nic zda się przekonywanie i wypychanie z domu na siłę. Najlepiej podziała tu tak zwane modelowanie. Zatem trzeba włożyć wygodne obuwie sportowe, zabrać piłkę, kredę, skakankę czy wiaderko z łopatką – w zależności od wieku naszej pociechy – i zaproponować wspólną zabawę.
Pamiętajmy, że jeśli sami po pracy siedzimy w domu przed komputerem czy telewizorem, trudniej będzie przekonać nam dziecko do tego, że sport czy wyjście na świeże powietrze to świetna zabawa. Warto też przyjrzeć się nieco temu, co nasza pociecha lubi robić, co ją zajmuje i zaproponować taką formę aktywności, która będzie jej najbardziej odpowiadała. Jedne dzieci będą chciały ganiać za piłką, inne bawić się w podchody. Nie zmuszajmy dziecka na siłę do konkretnej zabawy, ponieważ może samo mieć pomysły na różne formy spędzania czasu, które będą dla niego satysfakcjonujące.
3. Co można zatem robić z dzieckiem na podwórku?
Na szczęście, w ostatnich latach place zabaw rosną jak grzyby po deszczu i maluchy uwielbiają tam przesiadywać. Okres wczesnego dzieciństwa, czyli od urodzenia do szóstego roku życia, cechuje ogromna ruchliwość, wręcz hiperaktywność, co warto wykorzystać.
Maluchy od roku do trzech lat chętnie będą przesiadywały w piaskownicy, lepiły babki z piasku, przesypywały go, bujały się na huśtawkach, toczyły piłeczkę, przerzucały kamienie czy zbierały patyczki lub roślinki. Tutaj niemal każda aktywność dla małego człowieka jest czymś nowym i niesamowitym, dlatego właśnie od tak wczesnych lat warto wychodzić z dzieckiem na dwór, pokazując i opowiadając, jak działa świat. W zależności od pogody można w ciepłe dni biegać boso po trawie czy siedzieć w piaskownicy, pozwolić się zmoczyć pobliskiemu zraszaczowi, w chłodniejsze natomiast iść na spacer i skakać w kaloszach po kałużach czy puszczać na nich stateczki.
W wieku przedszkolnym ważne są przede wszystkim zabawy, w których dziecko może się wybiegać. Dlatego warto wybrać berek, wyścigi, kto pierwszy pokona wyznaczoną trasę przeszkód (sami możecie wspólnie ją ustalić), skoki w dal, np. do piaskownicy. W tym czasie istotne znaczenie mają zabawy w określone role. Pomagają one dzieciom poznanie związanych z nimi atrybutów. Możecie zatem pobawić się w sklep, korzystając z wszelkich dobrodziejstw podwórka, jak kamienie, piasek, patyczki, listki – wszystko może być na sprzedaż. Zabawa w dom czy szkołę może śmiało zostać przeniesiona na świeże powietrze, a jeśli uda się znaleźć więcej dzieci do wspólnej zabawy, tym lepiej. Możecie bawić się w ciepło-zimno, dotknij czegoś (kto pierwszy dotknie czegoś zielonego, drewnianego, ławki, schodka, foremki itp.).
Młodszy wiek szkolny (6-12 lat) to nadal duża potrzeba ruchu i aktywności. Dzieci coraz lepiej opanowują motorykę, ich ruchy są coraz bardziej celowe i precyzyjne. Możesz z dzieckiem wyjść na rolki, na rower, a dzięki radości, jaką zaczyna czerpać ze współzawodnictwa, wprowadzać gry takie jak państwa-miasta (wersja, gdzie rzuca się patykiem), chowanego, dwa ognie. Można też rzucać piłeczką do celu.
To musisz wiedzieć
Nadmiar pracy i obowiązków domowych sprawia, że jesteśmy zmęczeni i nie mamy ochoty wyjść na powietrze? Żyjemy w ciągłym napięciu i stresie? Warto przełamać to błędne koło i wyjść z dzieckiem na dwór, bowiem aktywność ruchowa służy zarówno jemu, jak i tobie. Już po jednym wyjściu możesz dostrzec, że lepiej ci się śpi. Po tygodniu, dwóch napięcie i zmęczenie powinno ulec znacznemu zmniejszeniu.
Najważniejsze jednak jest to, że wspólny czas z rodziną buduje silne więzi między jej członkami i nadaje jej trwałość. Czas spędzony na wspólnej aktywności dostarcza wielu niezapomnianych wrażeń. Dzięki temu dbamy też o zdrowie uczestników.