2 z 4Epi-pen
Wówczas okazało się, że nie jest to długopis, a właśnie epi-pen. Przedmiot został użyty już jakiś czas temu. Ojciec chłopca, który był wtedy na miejscu, bez namysłu zabrał syna do szpitala. Wiedział, że przedmiot jest poważnym zagrożeniem, obawiał się zarażenia wirusem HIV i tym samym nawet śmierci syna.
Po dotarciu do szpitala, powiedział wszystko lekarzom. Przystąpili oni do badania. Ojciec czekał na wyniki . Wiedział, że za chwilę dowie się czy jego syn będzie miał swoje dotychczasowe życie.
Zobacz także: Zapraszamy do wypełnienia ankiety dzięki której nasz serwis będzie odpowiadał twoim oczekiwaniom!