Chłopiec urodził się z dwoma penisami. Ale co innego lekarze zoperowali po narodzinach
Na łamach "Urology Case Reports" ukazało się studium niezwykłego przypadku medycznego. Siedmioletni chłopiec z Taszkentu żył z dwoma penisami. To bardzo rzadka wada genetyczna, którą zazwyczaj operuje się od razu po narodzinach.
1. Chłopiec z dwoma penisami miał też inną wadę
Chłopiec z Taszkentu, stolicy Uzbekistanu, pojawił się w przychodni specjalistycznej z powodu difalii. To genetyczna wada, której przyczyn wystąpienia medycyna nie jest w stanie wskazać, pojawiająca się u jednego na pięć/sześć milionów dzieci. Lekarze z Tashkent Pediatric Medical Institute przyznają, że zazwyczaj dzieci z difalią mają jeszcze inne problemy dotykające narządów płciowych lub układu moczowego. Często też jeden z narządów płciowych jest zdeformowany lub nie funkcjonuje prawidłowo.
Badania obrazowe wykonane przez taszkenckich lekarzy wykazały, że pęcherz i nerki siedmiolatka były "w normie". Chłopiec mógł oddawać mocz z obu penisów niezależnie, a to za sprawą dwóch sprawnie funkcjonujących cewek moczowych biegnących od pęcherza. Wiadomo natomiast, że chłopiec urodził się też z inną wadą – brakiem odbytu. Ten defekt został zoperowany od razu po narodzinach, ale nie jest jasne, dlaczego wówczas nie usunięto chirurgicznie jednego z penisów.
Operacja przeprowadzona u siedmiolatka była dla lekarzy wyzwaniem. Musieli usunąć lewy penis i cewkę moczową, a strumień moczu skierować tylko na prawą cewkę. Po operacji chłopcu założono cewnik i umieszczono w szpitalu pod obserwacją na trzy tygodnie.
To niejedyny przypadek tego zdumiewającego schorzenia – jakiś czas temu medycy z Iraku donosili o chłopcu, który urodził się z trifalią. Zdaniem irakijskich lekarzy to pierwszy taki przypadek na świecie.
2. Czym jest difalia?
Difalia i trifalia to wady, które powstają jeszcze w życiu płodowym. W ich wyniku dziecko rodzi się z dwoma, a w przypadku trifalii – z trzema penisami. Schorzenie może manifestować się także w postaci rozszczepu moszny.
Ten rzadki defekt po raz pierwszy opisany został w raporcie szwajcarskiego lekarza Johannesa Jacoba Weckera, który natknął się na zwłoki noszące ślady difalii w 1609 roku. Od tamtego czasu przypadków difalii na przestrzeni kilkuset lat zarejestrowano zaledwie 100.
Osoby z difalią mogą cierpieć dodatkowo z powodu nieprawidłowości w budowie czy funkcjonowaniu nerek, wnętrostwa, ubytku przegrody międzyprzedsionkowej czy przepukliny pachwinowej
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl