Trwa ładowanie...

Chłopiec tulący misia. Niedługo ruszą prace nad pomnikiem dla Kamilka z Częstochowy

Avatar placeholder
25.07.2023 10:11
Kamilek z Częstochowy doczeka się pomnika. Zbiórkę udało się zamknąć w rekordowym tempie
Kamilek z Częstochowy doczeka się pomnika. Zbiórkę udało się zamknąć w rekordowym tempie (East News, Facebook )

Ośmioletni Kamilek, skatowany przez ojczyma, spoczywa na Cmentarzu Kule w Częstochowie. Dzięki wielu darczyńcom będzie miał piękny pomnik. Zbiórkę na ufundowanie rzeźby udało się zamknąć w rekordowym tempie.

spis treści

1. Tragiczna śmierć

Historia Kamilka poruszyła całą Polskę. Chłopiec zmarł 8 maja 2023 roku.

Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w oficjalnym komunikacie przekazało, że bezpośrednią przyczyną jego śmierci była postępująca niewydolność wielonarządowa. Doprowadziła do niej poważna choroba oparzeniowa i ciężkie zakażenie całego organizmu, spowodowane rozległymi, długo nieleczonymi ranami oparzeniowymi.

Zobacz film: "Niemowlę prawie umarło przez pocałunek"

Śledztwo w sprawie śmierci ośmiolatka prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Stawiany pierwotnie ojczymowi chłopca - Dawidowi B. - zarzut usiłowania zabójstwa zamieniła po śmierci Kamila na zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem, a matce chłopca Magdalenie B. zarzuciła pomoc w zabójstwie. Oboje są w areszcie.

Sąd wydał pierwszy wyrok w tej sprawie. Na jego mocy odebrano prawa rodzicielskie do piątki dzieci Magdalenie B. Z kolei jej konkubent Dawid B. stracił prawa do dwójki swoich biologicznych dzieci.

Rzeźba Kamilka
Rzeźba Kamilka (szczytny-cel.pl)

2. Jest projekt pomnika dla Kamilka z Częstochowy

Lekarze 35 dni walczyli o życie chłopca. Jak czytamy na portalu fakt.pl, jedną z osób, która towarzyszyła Kamilkowi do ostatnich chwil, był Piotr Kucharczyk.

- Udało się nawiązać współpracę z firmą, która wykonała bezpłatnie projekt nagrobka. Mamy też wykonawców pomnika. Potrzebujemy jednak wsparcia darczyńców na wykonanie rzeźby Kamilka. Z tego powodu uruchamiamy zbiórkę. Jest z nami mnóstwo ludzi dobrej woli - mówił Kucharczyk cytowany przez portal fakt.pl.

Zbiórkę uruchomiono na portalu szczytny-cel.pl. Potrzebną kwotę - 22 tys. zł - udało się zebrać w ciągu zaledwie 27 godzin.

"Firma Gamarstone Design stworzyła cudowny projekt pomnika dla Kamilka. Robert - projektant, ofiarował niepowtarzalny projekt i zastrzegł jego wzór - zupełnie bezpłatnie, jako dar serca. Panowie: Michał (firma Creative Stone) i Tomasz (firma Karawan) - bracia o wielkich sercach, od lat związani z branżą kamieniarską i pogrzebową, postanowili ufundować pomnik dla Kamilka, również całkowicie bezpłatnie. Cmentarz Kule zrezygnował z wszelkich opłat, jakie wnosi się przy stawianiu nagrobka. Portal Szczytny-Cel zrezygnował całkowicie ze swojej prowizji i całość wpłat zasila zbiórkę. […] Ale… jest jeden bardzo istotny szczegół, który dopełni świetności pomnika, uczyni go super wyjątkowym i niepowtarzalnym, a zarazem wszyscy razem będziemy mogli mieć swój wkład i będziemy mogli podarować Kamilkowi także coś pięknego od nas. […] To rzeźba" - czytamy na stronie zbiórki.

Prace nad samym projektem pomnika rozpoczęły się tuż po pogrzebie chłopca.

- Spośród dostarczonych pięciu koncepcji, rodzina wybrała projekt z rzeźbą Kamilka przytulającego misia. Sylwetkę chłopca otulać będą skrzydła anioła - mówił Robert Siudakiewicz z firmy Gamarstone Design, który przygotował projekt, cytowany przez fakt.pl.

"Niewiele już dla Kamilka możemy zrobić. Ale to, co jeszcze możemy, to podarować mu najpiękniejszy, najwspanialszy, niepowtarzalny pomnik, który będzie jedyny w swoim rodzaju. Będzie naszym hołdem dla Kamilka" - czytamy na stronie zbiórki.

Na pomniku umieszczony będzie również cytat ks. Jana Twardowskiego. Kucharczyk wykorzystał go w swojej mowie pożegnalnej. Z kolei po prawej stronie nagrobka znajdzie się zdjęcie Kamilka. Rzeźba ma mieć metr wysokości.

Prace związane z wykonaniem pomnika przewidywane są na wrzesień.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze