Nie żyje 3-letni Kubuś z Garbatki-Letniska. Chłopiec został skatowany
Zmarł 3-letni Kubuś z Garbatki-Letniska, który w połowie lutego trafił do szpitala w Radomiu z powodu rozległych obrażeń. Najprawdopodobniej dziecko było ofiarą przemocy domowej. Rodzice chłopca zostali zatrzymani.
1. Ojciec rzucał swoim synkiem o ścianę
Rzeczniczka Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu Karolina Gajewska przekazała tragiczną wiadomość. W poniedziałek 28 lutego zmarł 3,5-letni Kubuś z Garbatki-Letniska. W połowie lutego dziecko w bardzo ciężkim stanie zostało przywiezione na oddział neurochirurgii radomskiego szpitala. Karetkę pogotowia wezwała jego babcia. Chłopiec miał zatrzymane krążenie i poważny uraz głowy. Konieczna była natychmiastowa operacja usunięcia krwiaka mózgu.
Według lekarzy 3-latek był w stanie krytycznym, a jego stan nie ulegał poprawie. Najprawdopodobniej dziecko było ofiarą przemocy domowej. Ojciec miał się znęcać na swoim synkiem i rzucać nim o ścianę.
Prokuratura Okręgowa w Radomiu oskarżyła 25-letniego ojca dziecka o usiłowanie zabójstwa i znęcanie się nad chłopcem. 25-letniej matce Kindze Ł. prokurator postawił zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia oraz pomocnictwa w usiłowaniu zabójstwa. Ojciec chłopca nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i zeznał, że dziecko otrzymało od niego tylko kilka klapsów jako karę za złe zachowanie.
Jak przyznała matka chłopca, nie zareagowała na agresywne zachowania swojego męża i nie powiadomiła policji. Rodzice Kubusia przebywają w areszcie tymczasowym.
Śledztwo w tej sprawie zostało przejęte przez Prokuraturę Regionalną w Lublinie. Ze względu na śmierć dziecka, prokuratura prawdopodobnie postawi rodzicom nowe zarzuty. Na chwilę obecną śledczy nie podają żadnych szczegółów dotyczących tego postępowania.
”Z uwagi na dobro śledztwa, informacja z postępowania przygotowawczego powinna być objęta tajemnicą” - powiedział mediom rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl