Trwa ładowanie...

Chciała sprzedać swoje mleko przez internet. "Zorientowałam się, że kończy mi się miejsce w zamrażarkach"

 Maria Krasicka
18.05.2022 13:05
Postanowiła sprzedać swoje mleko przez internet
Postanowiła sprzedać swoje mleko przez internet (Facebook)

Amerykańskie media informują o kryzysie, który dotknął tamtejszy rynek. Chodzi o niedobory mleka modyfikowanego. Rodzice niemowląt, które z różnych przyczyn nie mogą być karmione zwykłym mlekiem, robią wszystko, by ich dzieci nie głodowały. Posuwają się nawet do kupowania mleka przez internet. Ta młoda mama postanowiła sprzedać 113 litrów swojego pokarmu, by im pomóc.

1. Brak mleka modyfikowanego dla niemowląt

Według firmy Datasembly zajmującej się analizą danych, kryzys w dostępie do mleka modyfikowanego w Stanach Zjednoczonych rozpoczął się w listopadzie 2021 r., kiedy około 11 proc. popularnych marek zaprzestało dostaw. Tylko od początku maja liczba ta wzrosła do 43 proc., a produkty dla niemowląt zostały wyprzedane w całym kraju.

To doprowadziło do poważnego kryzysu, a rodzice niemowląt stanęli przed problemami takimi jak: ograniczenia zakupów, gromadzenie zapasów, negocjowanie cen i ciągłe zastanawianie się, jak związać koniec z końcem, by ich dzieci nie głodowały.

- Na całym świecie poszukiwanie mleka modyfikowanego dla niemowląt stało się pracą na pełny etat – powiedział Brian Dittmeier z National WIC Association. - Rodziny odczuwają ten stres, zarówno pod względem finansowym, jak i pod względem czasu – dodał.

Zdesperowani rodzice rozpoczęli poszukiwania pożywienia dla swoich dzieci w internecie. Przez problemy z łańcuchem dostaw, sprzedawcy detaliczni nałożyli limity zakupów, co doprowadziło do rozkwitu oszustw internetowych. Jeśli już można dostać te produkty to po znacznie wyższych stawkach.

2. Sprzedaż mleka matki

Dlatego też wiele młodych mam, które nie miały problemu z laktacją, postanowiło pomóc rodzinom w potrzebie. Jedną z nich jest Alyssa Chitti, która ma trzy zamrażarki wypełnione własnym mlekiem (ok. 113 litrów). Kobieta postanowiła je przekazać do lokalnego banku mleka, jednak ze względu na duże zainteresowanie i konieczność dostarczenia dokumentów, było to bardzo trudne.

- Zorientowałam się, że kończy mi się miejsce w zamrażarkach, więc równie dobrze mogłam pomóc komuś innemu – mówi. – Nie udało mi się przekazać go do banku mleka, dlatego postanowiłam sprzedawać je na własną rękę – dodaje.

Alyssa Chitti chciała sprzedać swoje mleko
Alyssa Chitti chciała sprzedać swoje mleko (Facebook)

Jak przyznaje, miała nadzieję sprzedać swoje mleko w cenie 1 dolara za uncję (ok. 4,40 zł za 30 mililitrów), ale jest gotowa negocjować z mamami, ponieważ rozumie, przez co przechodzą.

- Rozumiem, przez co przechodzą, ponieważ moja córka też cierpiała na kolki. I wiem, że wiele matek potrzebuje specjalnych preparatów dla niemowląt z rozstrojonymi brzuszkami. To musi być dla nich dramat – mówi.

Zapasy mleka Alyssy
Zapasy mleka Alyssy (Facebook)

Wprawdzie kupowanie i sprzedawanie kobiecego pokarmu przez internet w Stanach Zjednoczonych jest legalne, ale nieuregulowane. Kiedy więc Alyssa zaczęła otrzymywać negatywne opinie na temat swojego działania, przestała oferować swoją pomoc.

Maria Krasicka, Wirtualna Polska

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze