Trwa ładowanie...

"To już jest cyrk". Apel spółdzielni zbulwersował mieszkańców

Avatar placeholder
28.07.2023 10:18
Apel spółdzielni zbulwersował mieszkańców. "To już jest cyrk"
Apel spółdzielni zbulwersował mieszkańców. "To już jest cyrk" (East News, Facebook )

Apel zarządu spółdzielni mieszkaniowej zbulwersował internautów. Wszystko przez zapis o tym, gdzie mogą bawić się dzieci. "Proponuję stworzyć na obrzeżach osiedla takie małe getto" - komentują.

spis treści

1. Kontrowersyjny apel

Jaki powinien być idealny sąsiad? Zdaniem wielu osób lista zalet współmieszkańca bloku jest bardzo długa. Pomocy, miły, mówiący "dzień dobry" i "do widzenia", taki, który pomoże z zakupami, będzie przestrzegał ciszy nocnej i najlepiej nie ma dzieci, które płaczą.

Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej "Bursztyn" w Wieruszowie postanowił wystosować apel do mieszkańców. Zawarł w nim kilka zasad, które mają ułatwić wspólne mieszkanie w bloku.

Zobacz film: "Czy twoje dziecko jest rozpieszczone?"

Zdjęcie apelu opublikowano na facebookowym koncie lokalnego tytułu "tugazeta.pl". Musimy przyznać, że zasady są dość restrykcyjne - szczególnie w punkcie, w którym mowa o miejscach, gdzie mogą bawić się dzieci.

"Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej 'Bursztyn' w Wieruszowie zwraca się do mieszkańców z prośbą o utrzymanie porządku domowego i zastosowanie się do zapisów Regulaminu Porządku Domowego Spółdzielni:

§ 7 pkt 1 "mieszkańcy obowiązani są do dbałości o budynek i jego otoczenie i niezakłócania spokoju innych mieszkańców".

§ 7 pkt 6 "zabrania się zabaw dzieci poza miejscem do tego przeznaczonym. Dzieci powinny bawić się tylko na placach zabaw lub innych miejscach do tego wyznaczonych".

§ 10 pkt 1 ppkt a "mieszkańcy obowiązani są do zachowania czystości na klatkach schodowych, korytarzach, hollach, korytarzach piwnicznych i innych częściach wspólnych budynku oraz otoczeniu budynku i na placach zabaw" - czytamy.

2. "To już jest cyrk"

Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci byli oburzeni pomysłem zarządu spółdzielni mieszkaniowej. Zastanawiali się, czy jeśli nagle dziecko zacznie spontanicznie bawić się na chodniku czy trawniku, złamie tym samym zasady.

Oto niektóre wpisy:

"Jak komuś za głośno to do lasu niech się wyprowadzi!!!! Gdzie dzieci mają się wyszaleć???",

"Dzieci siedzą w domu - źle, bo przed komputerem albo z telefonem, wyjdą się bawić - źle, bo za głośno",

"To niech w spółdzielni zrobię im plac zabaw i zapłaci ten pajac, co mu to przeszkadza",

"Miasto zabrało dzieciom możliwość spędzania czasu na basenach, które zamknięto i zlikwidowano. Teraz zakazują zabaw pod blokiem z rówieśnikami to chyba chore",

"To już jest cyrk. Wychowałam się w Wieruszowie i od zawsze dzieci bawiły się pod klatkami",

"Co ze spontaniczną zabawą? Za płotkiem placu zabaw można się bawić, ale przed już zakazane? Dobrze, że wolno się uśmiechać",

"Proponuję stworzyć na obrzeżach osiedla takie małe getto dla dzieci i je tam wszystkie zamknąć to może nikomu nie będą przeszkadzać" - czytamy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze