Artykuł zweryfikowany przez eksperta:
Dr n. med. Stanisław Dulko
4 z 8Idź się pobaw sam!
Wracasz wykończony do domu po ośmiu godzinach męczącej pracy, a od progu dopada się mały brzdąc i chce się bawić. Co robisz? – Idź się pobawić sam, jestem zmęczony – mówisz. To duży błąd, ponieważ ciągłe odkładanie zabawy na później zniechęca twoje dziecko do późniejszych próśb o zajęcie się nim.
Postaraj się docenić to, co masz. Rozejrzyj się i powiedz cicho do siebie: jestem tutaj dla mojego dziecka, ono jeszcze jest małe i mnie potrzebuje. Niedługo jednak dorośnie i czas na zabawę minie. To powinno pomóc. Zobaczysz, że twoje dziecko przestanie marudzić i grymasić jak tylko się nim zajmiesz, a wasza współpraca ułoży się doskonale.
Przeczytaj także: Facet na tacierzyńskim niemęski? “Wstyd jest, jak ojciec nie umie zmienić pieluchy”