Trwa ładowanie...

Kilkaset zatruć dopalaczami miesięcznie

 Magdalena Bury
01.01.2019 22:31
Kilkaset zatruć dopalaczami miesięcznie
Kilkaset zatruć dopalaczami miesięcznie (123rf)

Podczas ubiegłorocznych wakacji dochodziło do większej liczby incydentów związanych z przyjmowaniem dopalaczy niż obecnie. I chociaż z danych wynika, że zainteresowanie substancjami tego rodzaju maleje – nie możemy mówić, że tego problemu nie ma. Statystyki Głównego Inspektoratu Sanitarnego (GIS) mówią o 300-400 zatruciach miesięcznie. Niektóre z nich kończą się śmiercią.

1. Wysoki poziom zatruć dopalaczami

W 2015 roku doszło do ponad 7 tys. zatruć dopalaczami. Ich ofiarami byli najczęściej ludzie młodzi. Problem miał zostać rozwiązany poprzez nałożenie kar administracyjnych dla osób handlujących tymi substancjami. Nie przyniosło to spodziewanych efektów. Tylko 3 proc. z nałożonych kar udaje się ściągnąć.

Według GIS jedynym skutecznym narzędziem jest w tym wypadku korzystanie z prawa karnego. Prokuratorzy coraz częściej sięgają po materiały z kontroli Głównego Inspektoratu Sanitarnego. Dochodzi do oskarżeń o czerpanie dochodów ze sprzedaży środków psychoaktywnych przy posiadaniu wiedzy o możliwości zagrożeniu życia. Dzięki badaniom toksykologicznym, policja wiąże także handlujących z ofiarami sprzedawanych przez nich dopalaczy.

Dane Państwowej Inspekcji Sanitarnej pokazują, że w ubiegłym roku doszło do 1,4. tys. kontroli. Wydano podczas nich 586 decyzji związanych z ponad 73. tysiącami sztuk niebezpiecznych produktów.

2. Przeciwdziałanie narkomanii

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"

1 lipca 2015 roku weszła w życie nowelizacja ustawy antynarkotykowej. Objęła ona zakazem sprzedaży aż 114 substancji psychoaktywnych – substancje, które do tej pory były traktowane jako dopalacze, po ustawie uzyskały status narkotyków. Dilerzy rozpoczęli wtedy masowe wyprzedawanie towaru.

Niższa cena substancji psychoaktywnych skusiła wielu młodych ludzi. W tamtym czasie doszło do ok. 2 tys. zatruć dopalaczami.

Zatrucia dopalaczami to coraz większy problem
Zatrucia dopalaczami to coraz większy problem (123rf)

3. Skutki są nieodwracalne

  • Uzależnienia od substancji psychoaktywnych są wciąż dużym problemem w naszym kraju. Ich ogólna dostępność oraz spryt handlarzy sprawiają, że w szpitalach lądują młodzi ludzie zupełnie nieświadomi tego, jaki wpływ mają owe "sole do kąpieli" czy "kadzidełka". A są one znaczne. Uszkodzenia mózgu, zaburzenia nastroju czy funkcji poznawczych, takich jak pamięć lub koncentracja, to tylko nieliczne z nich. Co gorsza, wiele z objawów jest nieodwracalnych mówi Mateusz Dobosz, psycholog pracujący w Specjalistycznym Psychiatrycznym Zespole Opieki Zdrowotnej im. prof. A. Kępińskiego w Jarosławiu.

Problem uzależnień od dopalaczy wśród młodzieży jest bardzo poważny. Według danych GIS z 2015 roku, z powodu tego rodzaju substancji aktywnych rocznie umiera od kilku do kilkunastu osób. Są to najczęściej młodzi i zdrowi ludzie. Jeden fatalny wybór może kosztować życie.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze