Trwa ładowanie...

11-latka była gwałcona latami. Nie pozwalają jej na aborcję

Avatar placeholder
11.08.2023 16:19
Protest przeciwko przemocy seksualnej wobec dzieci w Limie w Peru w 2022 roku
Protest przeciwko przemocy seksualnej wobec dzieci w Limie w Peru w 2022 roku (Getty Images)

Ta sprawa oburza opinię publiczną w wielu krajach na świecie. 11-latka z Peru była wielokrotnie gwałcona przez swojego ojczyma, z którym jest teraz w 18. tygodniu ciąży. Mężczyzna nie został jednak aresztowany, ponieważ w ciele dziecka "nie znaleziono śladów nasienia".

spis treści

1. Pięcioletnia gehenna

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", matka dziewczynki złożyła zawiadomienie do prokuratury w Iquitos, a ta wydała nakaz aresztowania podejrzanego o gwałty. Miał nim być jej kolejny mąż, który miał gwałcić zarówno żonę, jak i czwórkę jej dzieci z innego związku. Jedną z jego ofiar była właśnie 11-letnia Mila (pseudonim).

Sąd odmówił jednak aresztowania mężczyzny, za powód podając to, że w ciele dziewczynki "nie znaleziono śladów nasienia". Do sprawy włączyły się organizacje międzynarodowe, w tym ONZ.

- Niesłychane! Rzeczywiście, jak mieli znaleźć po upłynięciu kilkunastu tygodni od gwałtu? - skomentował absurdalną decyzję dr Hugo Gonzalez, lekarz z fundacji ONZ w Loreto, którego cytuje "Gazeta Wyborcza".

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

Ojczym miał gwałcić małą Milę przez pięć lat. Po złożeniu zawiadomienia prokuratura próbowała oskarżyć matkę o współudział i odebrała jej dzieci, umieszczając je w przytułku przy szpitalu. Ostatecznie jednak dzieci do niej wróciły - poza Milą, z którą matka nie ma kontaktu.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne (Pixabay )

2. Nie pozwalają na usunięcie ciąży

Kobieta opowiada, że bała się męża, który groził śmiercią jej i dzieciom, jeśli wyjawi, co dzieje się w domu. Po ujawnieniu sprawy domagała się usunięcia ciąży u nieletniej córki, ale lekarze zwlekali z tą decyzją. W końcu przekazali, że dziewczynka chce urodzić. Matka twierdzi, że nie jest to prawdą.

- To postępowania arbitralne bez brania pod uwagę dobra dziecka. Kiedy zażądałam dowodu, że dziewczynka naprawdę chce urodzić, lekarze odmówili - powiedziała Susana Chavez z organizacji Promsex (Ośrodek Promocji i Obrony Praw Płciowych i Reprodukcyjnych), która reprezentuje legalnie matkę i Milę.

Dodała, że ośrodek ma dowody, że "urzędnicy państwowi grozili jej, jeśli będzie się upierać przy aborcji".

- Lekarze mają obowiązek wziąć od uwagę komplikacje i inne skutki zdrowotne ciąży u 11-letniego dziecka, także dla jego zdrowia psychicznego. Ona była systematycznie gwałcona od siódmego roku życia. Ciąża jest wynikiem przestępstwa. To wszystko lekarze zignorowali - podkreślił dr Hugo Gonzalez, lekarz z fundacji ONZ.

Jak podała "Gazeta Wyborcza", gwałty na dziewczynkach w Peru są nagminne. Ośrodek Pomocy Kobietom oszacował, że w pierwszej połowie 2023 roku doszło do ponad 4 tys. przypadków takich gwałtów, czyli 22 dziennie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze