Zginęli 2 dni po ślubie. “Stracić dziecko, to największy koszmar każdej matki”
Lily Rose i Jessiaha Plemonsa przeżywali najszczęśliwsze chwile w życiu. Właśnie pobrali się, co miało pomóc im w przyszłości w adopcji. Niestety 2 dni po ceremonii para zginęła w wypadku. Najtrudniejsze dla rodziny będzie przekazanie tego dzieciom pary. Jak rozmawiać z dziećmi o śmierci?
1. Młode małżeństwo zginęło w wypadku
25-letnia Lily Rose i jej 31-letni mąż wraz z inną pasażerką, 23-letnią Madison Davis, zginęli w tragicznym wypadku. Informację o ich śmierci przekazał Departament Policji w Knoxville w stanie Tennessee (USA).
Wstępne wyniki dochodzenia ujawniły, że młodzi ludzie jechali drogą zjazdową z autostrady i w pewnym momencie z niejawnionych jeszcze przyczyn zjechali z drogi i uderzyli w barierkę.
“Trzej pasażerowie wyszli z pojazdu i stanęli obok niego, by zobaczyć, co się stało z ich samochodem. W tym momencie nadjechał samochód typu pickup i z całą mocą uderzył w grupę stojących osób” – napisano w policyjnym raporcie.
Kierowca pickupa, który wjechał w stojących przy samochodzie ludzi, został przewieziony do szpitala, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Policja cały czas ustala szczegóły wypadku.
2. Wzięli ślub, by adoptować dzieci
2 dni wcześniej w tajemnicy przed wszystkimi Lily Rose i Jessiaha Plemonsa wzięli ślub. To była cicha ceremonia i choć zarówno Lily jak i jej mąż bardzo się kochali i nie potrzebowali potwierdzać tego papierem, to chęć posiadania pełnej rodziny była silniejsza.
“Wzięli ślub w tajemnicy i poinformowali nas wszystkich za pomocą mediów społecznościowych. Odnaleźli się nawzajem w życiu – powiedziała Milea Effler, siostra pana młodego w rozmowie ze stacją “WATEabc”.
Kobieta przyznała, że jej brat wychowywał jej dzieci, gdy ona walczyła z uzależnieniem. Chłopcy w wieku 2 i 5 lat byli oczkiem w głowie 31-latka, który wziął ślub między innymi po to, by zostać rodziną zastępczą dla chłopców.
Również Lily Rose miała dwójkę dzieci z poprzedniego związku. Kobieta także pragnęła, aby stworzyć pełną rodzinę i aby jej partner mógł adoptować jej dzieci.
“Lily była w najszczęśliwszym momencie życia i nagle zostało jej to odebrane. Proszę o pomoc dla tej rodziny i dzieci, które straciły ukochanych opiekunów” - napisała w mediach społecznościowych ciotka Lily.
3. Jak rozmawiać z dzieckiem o śmierci?
Cała rodzina nie może pogodzić się z tą ogromną stratą.
“Nie ma większego koszmaru dla matki niż pochować własne dziecko” - powiedziała matka Jessiaha.
Najtrudniejsze jednak, jak przyznaje, będzie rozmowa z dziećmi pary. Jak rozmawiać z dziećmi o śmierci?
- Zdecydowanie z dzieckiem należy szczerze rozmawiać o śmierci. Jeśli sytuacja tego wymaga, należy mówić wprost prawdę np. "mama umarła" lub "mama nie żyje". Przekaz powinien być konkretny. Należy unikać sposobu, który mógłby przerażać dziecko np. "mama zasnęła", ponieważ będzie ono czekać aż obudzi się, a kiedy długo nie będzie wstawać, będzie dopytywać. Istotne jest by dobierać słowa w taki sposób, aby dziecko zrozumiało informację. Wszystko zgodnie z jego wiekiem rozwojowym. Pamiętajmy, by komunikat był prosty, a język dostosowany do możliwości poznawczych dziecka. Mówiąc maluchowi prawdę, traktujemy go poważnie i z szacunkiem - mówi psycholog Ewa Guzowska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl