Zaginięcie Madeleine McCann. Policja drugi dzień przeszukuje działkę Christiana B. Niemiec opuścił ją w pośpiechu, niedługo po zaginięciu dziewczynki
Działka znajduje się w miejscowości Seelze, niedaleko Hanoweru. Według relacji sąsiadów jedyny stojący tam budynek został zburzony niedługo po zaginięciu Madeleine. Policjanci znaleźli jednak pozostałości po piwnicy. Szukają tam śladów mogących przesądzić o winie podejrzanego.
1. Poszukiwania dowodów w sprawie Madeleine
Wczoraj informowaliśmy o tym, że niemiecka policja rozpoczęła dokładne przeszukiwanie terenu, który należał do Christiana B., mężczyzny podejrzanego w sprawie zaginięcia Madeleine McCann. Niemiec miał nawet mieszkać przez chwilę na działce mieszczącej się nieopodal Hanoweru na północy Niemiec.
Działania niemieckiej policji bacznie obserwują brytyjskie media. Portal Metro publikuje nawet rozmowę z właścicielem sąsiedniej działki, który wspomina czasy, w których Christian B. odwiedzał te strony.
"Przyjechał w 2007 roku i opuścił tę działkę po niespełna roku. Mówił mi wtedy, że chciał się oderwać od cywilizacji. Nie poinformował nikogo, że tu mieszka. Nikt nie wiedział w ogóle, że tu jest. Mimo że działka ma przeznaczenie uprawne, on nigdy niczego nie zasadził. Nawet nie próbował. Siedział na dworze i pił piwo całymi dniami" – mówi portalowi 73-letni były sąsiad Christiana B.
2. Nowe poszlaki w sprawie Madeleine
Na działce należącej do Niemca nie było nigdy domu. Znajdowała się tam drewniana szopa z kuchnią. Śledczych zainteresował jednak fakt, że szopa miała betonowe fundamenty i piwnicę – rzecz raczej niespotykaną w tego typu budowlach.
W zeszłym miesiącu jeden z byłych przyjaciół Christiana B. miał zeznać, że ten kiedyś powiedział mu, że chciałby mieć piwnicę "taką, jak miał Josef Fritzl". Do tego celu chciał wyłożyć ściany piwnicy blachą. Śledczy chcą sprawdzić, czy w piwnicy w Seelze ktoś mógł być więziony.
3. Zaginięcie Madeleine McCann
Maddie zaginęła na dziewięć dni przed swoimi 4. urodzinami, 3 maja 2007 roku w Praia da Luz na południu Portugalii, gdzie wraz z rodzicami i dwójką rodzeństwa spędzała wakacje. Portugalska policja przez rok próbowała rozwiązać sprawę, stawiając zarzuty kilku osobom (w tym rodzicom dziewczynki). Niestety, w 2008 roku prokuratura umorzyła śledztwo z możliwością wznowienia, kiedy pojawią się dowody w sprawie.
W 2020 roku swoje śledztwo rozpoczęli niemieccy śledczy, ze względu na możliwość zamieszania w sprawę niemieckiego obywatela. Prokurator z Brunszwiku ogłosił, że ma dowody na to, iż niedaleko miejsca, gdzie zaginęła dziewczynka, przebywał 43-letni obywatel Niemiec, który może być zamieszany w sprawę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl