Wysokie kary za wagary. Rodzice poniosą dotkliwe konsekwencje finansowe
Najnowsze dane pokazują, że w tym roku obowiązku szkolnego nie realizowało prawie 4 tys. uczniów. Konsekwencją absencji są np. rosnące zaległości czy brak promocji do kolejnej klasy. Jednak to nie wszystko! Rodzice mogą ponieść dotkliwe kary finansowe za szkolne nieobecności swojej pociechy.
1. Kogo dotyczy obowiązek szkolny?
Obowiązek szkolny uregulowany jest w ustawie z dnia 14 grudnia 2016 r. Prawo oświatowe. Zgodnie z art. 35 ust. 2 obowiązek szkolny dziecka rozpoczyna się z początkiem roku szkolnego w roku kalendarzowym, w którym dziecko kończy 7 lat, oraz trwa do ukończenia szkoły podstawowej, nie dłużej jednak niż do ukończenia 18. roku życia.
Prawo więc nie daje rodzicom i opiekunom możliwości samodzielnego decydowania o tym, czy dziecko będzie chodziło do szkoły, czy też nie. Mimo to, jak wynika z danych Systemu Informacji Oświatowej, przytaczanych przez portalsamorzadowy.pl, w bieżącym roku szkolnym, aż 3 801 uczniów nie realizowało obowiązku szkolnego.
Jakie mogą być konsekwencje takiego zachowania?
Uczeń z dużą liczbą nieusprawiedliwionych nieobecności musi liczyć się z możliwością nieklasyfikowania z zajęć edukacyjnych.
Co ważne, osoba, która nie realizuje obowiązku szkolnego, może być nieklasyfikowana z jednego, kilku albo wszystkich zajęć edukacyjnych, jeżeli brak jest podstaw do ustalenia śródrocznej lub rocznej oceny klasyfikacyjnej z powodu nieobecności ucznia powyżej 50 proc.
2. Jakie grzywny grożą rodzicom i opiekunom?
Oprócz dotkliwych konsekwencji związanych z powtarzaniem przedmiotu, rodzice takiego ucznia powinni przygotować się na możliwość otrzymania kary finansowej.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami grzywna za nieobecność dziecka w szkole nadawana jest uznaniowo, w zależności od skali nieobecności. Co warto zaznaczyć, może być nadawana kilkukrotnie.
Ile potencjalnie mogą wynieść takie kary?
Z ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji wynika, że jednorazowo kara za nierealizowanie obowiązku szkolnego może wynosić 10 tys. zł, a w sumie nie może jednak przekroczyć kwoty 50 tys. zł.
Grzywny oczywiście nie stosuje się wobec ucznia, lecz jego rodziców lub prawnych opiekunów. Tym samym egzekwowany będzie rodzicielski obowiązek zapewnienia regularnego uczęszczania dziecka na zajęcia szkolne.
W przypadku rażących naruszeń sprawą zajmuje się sąd rodzinny. Ostatecznie powinien wyegzekwować od rodziców posyłanie dziecka do szkoły. W ekstremalnych przypadkach sąd rodzinny może zdecydować o pozbawieniu rodziców władzy rodzicielskiej.
Rodzice uczniów, którzy notorycznie unikają uczęszczania na zajęcia, powinni porozmawiać ze swoimi pociechami i spróbować dowiedzieć się, z czego takie zachowanie może wynikać. Wagarowanie często wiąże się z niską samooceną, kłopotami w szkole czy brakiem akceptacji ze strony rówieśników i rodziców.
- Regularne uczestniczenie w zajęciach uczy dzieci takich cech jak punktualność, obowiązkowość, samodyscyplina. Wszystkie te cechy będą dla niego ważne w przyszłości i będą procentować w dorosłym życiu. Wagarom trzeba zapobiegać, ale dobre efekty można osiągnąć tylko dzięki współpracy szkoły i domu rodzinnego ucznia - podkreśla Iwona Lis, nauczycielka z Katowic z wieloletnim doświadczeniem w rozmowie z portalemsamorzadowym.pl
Anna Klimczyk, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl