4 z 6Nic nie umknęło
Jak powiedziała młoda mama - prawie w ogóle nie patrzyła w obiektyw, więc widziała poród także z tej drugiej perspektywy. Zaznaczyła jednak, że podczas parcia miała i tak zamknięte oczy. Jak dodała, mimo wszystko nie sądzi, że przez obecność aparatu cokolwiek jej umknęło.
Co sądzicie o takich zdjęciach? Zdecydowałybyście się na zabranie aparatu na porodówkę i samodzielne wykonywanie zdjęć?
Zobacz także: Z zamrożonego przez 16 lat zarodka przyszło na świat zdrowe dziecko